Radca prawny nie może być związany z reprezentowaną przez niego stroną żadnym stosunkiem pracy

Prawnik zatrudniony w urzędzie nie może reprezentować swojego pracodawcy przed unijnym wymiarem sprawiedliwości

Publikacja: 10.09.2012 08:25

Radca prawny nie może być związany z reprezentowaną przez niego stroną żadnym stosunkiem pracy

Radca prawny nie może być związany z reprezentowaną przez niego stroną żadnym stosunkiem pracy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Sprawa, którą zajmował się Trybunał Sprawiedliwości UE, dotyczyła skargi prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w której nie zgadzał się on z decyzją Komisji Europejskiej nakazującej mu wycofanie dwóch projektów dotyczących hurtowego rynku wymiany ruchu IP w Polsce.

Skargę podpisały dwie radczynie prawne zatrudnione w UKE. Sąd Unii Europejskiej uznał, że z tego powodu nie mogły być tak niezależne jak pełnomocnicy z odrębnie działającej kancelarii, dlatego odrzucił skargę jako niedopuszczalną. Prezes UKE i polski rząd odwołali się od tego postanowienia do Trybunału, argumentując, że podstawą wykonywania zawodu radcy prawnego jest jego niezależność.

Wyrok TS kwestionuje niezależność zawodową prawników

Trybunał oddalił oba odwołania. Orzekł, że z samego zatrudnienia w UKE  wynika, że radczynie nie mogły być niezależne. Nie zmieniała tego okoliczność, że zostały zatrudnione przez  dyrektora generalnego UKE, a nie prezesa tego urzędu. Niezależność – zdaniem Trybunału – oznacza, iż radca prawny nie może być związany z reprezentowaną przez niego stroną żadnym stosunkiem pracy (sygnatura akt: C-422/11 P i C-423/ 11 P).

– Wyrok nie spowoduje oczywiście, że w Polsce radca prawny nie będzie mógł świadczyć pomocy prawnej na podstawie umowy o pracę. Gdy jest jednak związany umową o pracę, nie będzie mógł reprezentować swojego prawodawcy w postępowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości UE – wyjaśnia Ireneusz Kamiński, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Przemysław Rosiak,  radca prawny, który reprezentował Krajową Izbę Radców Prawnych w postępowaniu przed Trybunałem, zauważa, iż ubocznym skutkiem wyroku będzie konieczność upewnienia się przez sekretarza właściwego sądu UE, że radca prawny składający skargę lub odpowiedź na skargę nie jest zatrudniony na umowę o pracę u swojego mocodawcy.


Sprawa, którą zajmował się Trybunał Sprawiedliwości UE, dotyczyła skargi prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w której nie zgadzał się on z decyzją Komisji Europejskiej nakazującej mu wycofanie dwóch projektów dotyczących hurtowego rynku wymiany ruchu IP w Polsce.

Skargę podpisały dwie radczynie prawne zatrudnione w UKE. Sąd Unii Europejskiej uznał, że z tego powodu nie mogły być tak niezależne jak pełnomocnicy z odrębnie działającej kancelarii, dlatego odrzucił skargę jako niedopuszczalną. Prezes UKE i polski rząd odwołali się od tego postanowienia do Trybunału, argumentując, że podstawą wykonywania zawodu radcy prawnego jest jego niezależność.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów