Chodzi o kodeksowe 3 metry kwadratowe dla jednego skazanego. Tam, gdzie będzie ciaśniej, zostanie uruchomiona specjalna procedura. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt rozporządzenia, w którym ustala szczegóły działań na wypadek ciasnoty w celach. [b]Zadania przydzielono też prokuratorom, którzy po otrzymaniu takich informacji będą mogli składać wnioski np. o odroczenie kary. [/b]

– Może chodzić np. o trzy miesiące czy pół roku, po upływie których sytuacja w zakładach karnych się poprawi – tłumaczy „Rzeczpospolitej” Cezary Kiszka, prokurator rejonowy.

Do tej pory przepełnienie nie było przesłanką składania takich wniosków. Jeśli się okaże, że wpłynie ich do sądu zbyt dużo, to jego prezes może nawet wyznaczyć specjalnego sędziego do ich załatwiania.

Kiedy posypią się wnioski? Projekt wspomina, że gdy liczba osadzonych w zakładach karnych lub aresztach przekroczy w skali kraju ogólną liczbę miejsc, dyrektor generalny Służby Więziennej w ciągu tygodnia poinformuje o tym ministra sprawiedliwości, dyrektorów kryminałów, prezesów sądów i prokuratury.

Po otrzymaniu takiej informacji prezes zarządzi: zbadanie spraw, w których skazani nie rozpoczęli jeszcze odbywania kary; skierowanie na posiedzenie spraw, w których odroczenie jest dopuszczalne, czy też ustalenie kolejności wzywania do odbywania kary.