Obecnie w Wielkiej Brytanii legalnie pracuje ponad 250 tys. naszych rodaków, a nielegalnie podobno nawet dwa razy tyle. Ci pierwsi płacą rocznie na Wyspach ponad 500 mln funtów podatku. Jeszcze do niedawna musieli dopłacać PIT w kraju.
Gdy 20 lipca 2006 r. w Londynie podpisana została nowa polsko-brytyjska umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania, nasi rodacy odetchnęli z ulgą. Po prawie 30 latach nie muszą już zarobków uzyskanych w Wielkiej Brytanii przeliczać na złotówki i oddawać ich sporej części naszemu fiskusowi. Pierwsze rozliczenia według korzystnej metody, tzw. wyłączenia z progresją, złożą za 2007 r. Po raz pierwszy od lat nie będą się obawiali, że jeżeli do 30 kwietnia nie zgłoszą się w polskim urzędzie skarbowym, to ten będzie mógł ich ścigać przez kolejne pięć lat, żądając odprowadzenia PIT w kraju od każdego zarobionego funta.
Ale ostatnio niektórzy wpadli w popłoch. Doradcy, do których trafiali na Wyspach, sugerują, że jeżeli nie zapłacili podatku w Wielkiej Brytanii, bo np. zmieścili się w tzw. kwocie wolnej czy skorzystali z ulg, będą musieli mimo to odprowadzić podatek w Polsce.
– Jeśli tak ma być, to mimo uznanej za sukces zmiany umowy wielu naszych rodaków, którzy zatrudnili się w Zjednoczonym Królestwie, nic nie skorzysta. Nie wszyscy przecież mają stałą, dobrze płatną pracę. Wielu z nas zarabia niewiele więcej niż 5 tys. funtów rocznie i angielski fiskus nic od nich nie chce – mówi Anna S., która cały 2007 r. mieszka w Londynie, ale przeważnie była na utrzymaniu swojego chłopaka. Teraz ma pracę, ale w sumie na rok nie zarobi więcej niż 4,5 tys. funtów. Ledwo wiąże koniec z końcem i twierdzi, że absolutnie nie miałaby z czego oddać pieniędzy polskiemu fiskusowi.
Kwota wolna od podatku, czyli tzw. personal allowance, wynosi obecnie 5225 funtów na rok, co w przeliczeniu daje ok. 28,2 tys. zł. Jeśli zarobki Polaka nie przekroczą tej kwoty, nie płaci podatku w Wielkiej Brytanii. A jest to realne. Jak podaje wychodzący na Wyspach polski dziennik „Polish Express”, nasi rodacy zarabiają tam najmniej spośród 26 badanych narodowości.