Materiał przygotowany przez Urząd Miejski w Gliwicach
Miasto właśnie ogłosiło przetarg na jego budowę – z zapowiadanym już wcześniej podziałem na zakres podstawowy i opcje. Otwarcie ofert przetargowych powinno nastąpić w połowie września.
Szacowany koszt robót budowlanych to 1 mld 84 mln zł. Uwzględniając obecne możliwości finansowe Gliwic, pozwalające przeznaczyć na tę inwestycję ok. 350 mln zł, konieczne będzie pozyskanie wsparcia zewnętrznego. Jednak kurek z pieniędzmi ze środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy jest zakręcony i tylko odgórna decyzja – lub polityczna zmiana warty podczas jesiennych wyborów parlamentarnych – mogą odmienić ten stan rzeczy.
Trudno spodziewać się, aby sprawa uzyskania dofinansowania miała rozstrzygnąć się wcześniej niż za kilka miesięcy. Miasto nie zamierza jednak czekać z założonymi rękami. Stąd decyzja o ogłoszeniu przetargu, z zastrzeżeniem, że może on zostać unieważniony w razie nieotrzymania dofinansowania zewnętrznego.
– Gliwice mają wieloletnie doświadczenia i sukcesy w pozyskiwaniu bardzo dużych środków unijnych. Obecne polityczne opóźnienia w przyznawaniu dotacji z KPO doprowadzą do sytuacji, w której po ich odblokowaniu największe szanse na uzyskanie dofinansowania będą miały miasta z najlepiej przygotowanymi projektami. Szpital jest dla nas absolutnym priorytetem inwestycyjnym, stąd decyzja, aby ogłosić przetarg teraz i być w pełni gotowym do realizacji inwestycji. Zakładamy, że jego rozstrzygnięcie zbiegnie się w czasie z rozstrzygnięciami politycznymi w sprawie należnych Polsce środków unijnych – komentuje Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic odpowiedzialny za inwestycje i pozyskiwanie środków unijnych.