Nie tylko zetki nie chcą się poświęcać dla wyższej płacy

Gorsza koniunktura na rynku pracy, a także wspomnienia z czasów pandemii wpływają na postawy pracowników, którzy częściej zwracają teraz uwagę na warunki zatrudnienia.

Publikacja: 02.06.2025 04:45

Nie tylko zetki nie chcą się poświęcać dla wyższej płacy

Foto: Adobe Stock

Chociaż zarówno w Polsce, jak i na świecie dobre wynagrodzenie – w tym coroczne podwyżki pensji wyrównujące inflację – są decydujące dla utrzymania pracowników, to w tym roku widać wyraźny wzrost znaczenia jakości, w tym stabilności pracy. Według badania „Workmonitor Pulse 2025”, którym agencja zatrudnienia Randstad objęła wiosną tego roku ponad 5,2 tys. aktywnych zawodowo mieszkańców Australii, Niemiec, Włoch, Japonii, Polski, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, większość z nich pod kilkoma warunkami byłaby gotowa zrezygnować z wyższego wynagrodzenia.

Foto: Paweł Krupecki

Jednym z tych warunków jest mniejszy stres; większość, bo 60 proc., wszystkich uczestników badania deklaruje, że wolałaby mniej stresującą pracę niż wyższą płacę. W Polsce ta grupa jest nieco mniejsza (55 proc.), ale z kolei milenialsi i ich starsi koledzy z pokolenia X są w tych wyborach bliscy globalnej średniej.

W dodatku nie są to tylko deklaracje, bo aż 46 proc. polskich pracowników twierdzi, że już kiedyś wybrali mniej atrakcyjne finansowo, ale też mniej stresujące miejsce pracy. Na świecie takie decyzje najczęściej podejmowały zetki, a także milenialsi.

Stres zawodowy przestał być definicja sukcesu?

Jak zwraca uwagę Joanna Kolasa, szefowa HR Consultancy w Randstad Polska, podczas gdy wcześniej stres zawodowy bywał wpisywany w definicję sukcesu, to dzisiaj staje się on czynnikiem ryzyka, którego pracownicy chcą unikać. Coraz więcej osób traktuje też stres jako główny koszt pracy, którego nie zawsze jest w stanie zrekompensować wynagrodzenie.

Czytaj więcej

Badani widzą więcej korzyści niż zagrożeń w jawności płac

Drugim czynnikiem, który na świecie ma jeszcze większą przewagę nad podwyżką płacy, jest elastyczność i większa kontrola swojego czasu pracy. Dla 63 proc. badanych pracowników, w tym 52 proc. Polaków, możliwość decydowania o swoim czasie pracy (w tym godzinach jej rozpoczęcia) stała się dziś ważniejsza niż lepsze wynagrodzenie, przy czym najbardziej cenią ją zetki i ponad 60-letni baby boomers (55 proc.). Jednak o ile tylko 27 proc. boomersów przyznaje, że zrezygnowali kiedyś z wyższej pensji na rzecz większej elastyczności czasu pracy, o tyle wśród zetek taką decyzję ma za sobą niemal połowa ankietowanych.

Mateusz Żydek, rzecznik Randstad, zwraca uwagę, że w Polsce kwestia elastyczności czasu pracy zarysowuje się jeszcze silniej jako kompromis wobec braku możliwości pracy zdalnej, która nie była u nas tak bardzo rozpowszechniona jak w pozostałych krajach. Aż 71 proc. Polaków pracuje w pełni stacjonarnie, podczas gdy globalnie – 63 proc. badanych osób.

Czytaj więcej

Z wyższymi zarobkami łatwiej jest o zdalną pracę

Powrót do biur nie budzi już emocji

W rezultacie powrót do biur nie budzi u nas aż tak dużych emocji, a pracownicy rzadziej (39 proc.) przekładają możliwość regularnej pracy z domu nad wyższe wynagrodzenie. (Globalna średnia to 50 proc.). Chęcią do zdalnej pracy wyróżniają się u nas milenialsi (45 proc.), co może wynikać z łączenia obowiązków zawodowych i rodzicielskich. Jednak nie tylko oni, ale też większość uczestników badania Randstad (na świecie niemal dwie trzecie, w Polsce – 62 proc.) zgodziliby się nawet na powrót do biura, jeśli pracodawca zapewniłby większą elastyczność czasu pracy, która ułatwia work-life balance.

Autorzy badania zwracają uwagę, że obok tej elastyczności na znaczeniu bardzo zyskała stabilność zatrudnienia, która teraz staje się jednym z ważniejszych atutów pracodawcy. – W czasach dynamicznych zmian gospodarczych i niepewności geopolitycznej potrzeba bezpieczeństwa zawodowego rośnie wśród wszystkich zatrudnionych pokoleń – zaznacza Joanna Kolasa. Zwraca też uwagę, iż dla wielu polskich pracowników stabilność zatrudnienia to podstawowy warunek komfortu psychicznego, który pozwala im myśleć o rozwoju czy zaangażowaniu.

Czytaj więcej

Praca „do końca listy” to mit. Oto, co się dzieje w mózgu, gdy człowiek się przepracowuje

Dla 57 proc. Polaków stabilna, bezpieczna praca jest ważniejsza niż dynamiczna ścieżka kariery, a 65 proc. ceni stabilność wyżej niż możliwość pracy zdalnej. Jednocześnie badani pracownicy zdają sobie sprawę, że stabilność zatrudnienia zależy także od ich atrakcyjności na rynku pracy, w tym od rozwijania przyszłościowych kompetencji. Dla 59 proc. badanych (w tym 57 proc. Polaków) utrzymanie tej atrakcyjności jest zresztą ważniejsze niż wykonywanie pasjonującej pracy.

Chociaż zarówno w Polsce, jak i na świecie dobre wynagrodzenie – w tym coroczne podwyżki pensji wyrównujące inflację – są decydujące dla utrzymania pracowników, to w tym roku widać wyraźny wzrost znaczenia jakości, w tym stabilności pracy. Według badania „Workmonitor Pulse 2025”, którym agencja zatrudnienia Randstad objęła wiosną tego roku ponad 5,2 tys. aktywnych zawodowo mieszkańców Australii, Niemiec, Włoch, Japonii, Polski, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, większość z nich pod kilkoma warunkami byłaby gotowa zrezygnować z wyższego wynagrodzenia.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Rekordowe wynagrodzenia prezesów spółek z indeksu S&P 500. Zaskakujący numer 1
Wynagrodzenia
Badani widzą więcej korzyści niż zagrożeń w jawności płac
Wynagrodzenia
Duże zaskoczenie w danych o przeciętnym wynagrodzeniu. RPP ma o czym myśleć
Wynagrodzenia
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Wynagrodzenia
Polacy na Wyspach zarabiają już więcej niż rdzenni Brytyjczycy