Przedsiębiorcy powitali tę informację z umiarkowanym entuzjazmem. Ich zdaniem więcej by dało obniżenie kosztów obciążających płace, a zwłaszcza obniżenie podatków.
Płaca minimalna, oficjalnie znana jako National Living Wage, wynosi obecnie 10,42 funta za godzinę dla pracowników, którzy skończyli 23 lata. Tym razem kanclerz (czyli minister finansów) Jeremy Hunt zdecydował, że po raz pierwszy stawka ta będzie obowiązywać także wobec osób w wieku 21 i 22 lat.
Oznacza to, że pełnoetatowy pracownik w wieku od 23 lat w górę otrzyma podwyżkę o 1800 funtów rocznie. A 21-latek może liczyć na wynagrodzenie brutto wyższe o 2300 funtów. Jeremy Hunt zapowiedział na konferencji Partii Konserwatywnej w październiku, że płaca minimalna zwiększy się do powyżej 11 funtów w kwietniu 2024, a podwyżki oznaczają wzrost o 9,8 proc. w przypadku osób powyżej 23. roku życia w porównaniu z ubiegłym rokiem oraz o 12,4 proc. w przypadku pracowników w wieku 22 lat.
Czytaj więcej
Brytyjski Amazon musi zmierzyć się z pierwszym strajkiem. „Śmieszna” podwyżka to niejedyny powód buntu pracowników.
Na podwyżkach płac ma skorzystać nawet 2,7 mln najmniej zarabiających
Obecna płaca minimalna dla osób w wieku 21–22 lat wynosi 10,18 funta na godzinę. Odrębna krajowa płaca minimalna dla osób w wieku 18–20 lat również wzrośnie do 8,60 funtów za godzinę z 7,49 funtów. To oznacza, że łącznie na podwyżkach płac powyżej inflacji skorzysta 2,7 miliona najmniej zarabiających zatrudnionych w Wielkiej Brytanii. Podwyżkę otrzymają także praktykanci. W ich przypadku stawka godzinowa wzrośnie o ponad 20 proc., z 5,28 funtów do 6,40 funtów za godzinę.