Reklama

Polska płaca minimalna goni unijną czołówkę

Już tylko osiem państw Unii Europejskiej ma minimalne wynagrodzenie wyższe niż Polska. Jesteśmy też w ścisłej czołówce tempa jej wzrostu w ostatniej dekadzie. Ale teraz będzie trudniej.

Publikacja: 31.07.2025 14:56

Już tylko osiem państw Unii Europejskiej ma minimalne wynagrodzenie wyższe niż Polska

Już tylko osiem państw Unii Europejskiej ma minimalne wynagrodzenie wyższe niż Polska

Foto: Pio Si / Adobe Stock

W latach 2015-2025 minimalna płaca w Polsce, przeliczona na euro, rosła średnio o 10,2 proc. rocznie. Szybciej niż nad Wisłą zwiększano ją w tym czasie tylko w Rumunii (średnio o 13 proc. rocznie), na Litwie (12,3 proc.) i w Bułgarii (11 proc.), ale te państwa startowały jednak z dużo niższego poziomu niż Polska.

Polskie 1100 euro

W rezultacie w unijnym rankingu płacy minimalnej wszystkie te kraje nadal plasują się za Polską, która z minimalnym wynagrodzeniem sięgającym 1100 euro, zajmuje w nim dziewiąte miejsce, zaraz za Słowenią (1278 euro) i Hiszpanią (1381 euro) – wynika z najnowszych danych Eurostatu z połowy 2025 r.

Czytaj więcej

Górnicy wygrali z informatykami. Gdzie w Polsce najszybciej rosną zatrudnienie i płace?

Pozycja Polski w unijnym zestawieniu szybko się nie zmieni, gdyż w 2025 r. nie przewidziano drugiej podwyżki płacowego minimum w połowie roku, co praktykowano w ostatnich dwóch latach w odpowiedzi na wysoką inflację.

Kolejny wzrost minimalnego wynagrodzenia, które wpływa na ogólny wzrost płac i poziom zatrudnienia, nastąpi w 2026 r., choć i on raczej nie zapewni Polsce awansu w unijnym zestawieniu. Wszystko wskazuje na to, że płacowe minimum zwiększy się w przyszłym roku o 3 proc., do 4806 zł brutto. Zgodnie z czerwcową propozycją rządu przyjętą pod naciskiem ministra finansów.

Reklama
Reklama

Wcześniej bowiem ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk proponowała, by od 2026 roku płaca minimalna wzrosła do 5020 zł brutto, czyli o 7,6 proc. To nawet trochę więcej niż oczekiwali związkowcy, według których minimalne wynagrodzenie powinno w przyszłym roku sięgnąć 5015 zł brutto.

Czytaj więcej

Wakacyjne saksy już mniej atrakcyjne dla Polaków

Zdecydowany opór tak dużej podwyżce stawili pracodawcy, chcący ją radykalnie ograniczyć. W czerwcu organizacje pracodawców reprezentowane w Radzie Dialogu Społecznego (w tym BCC, Konfederacja Lewiatan i Pracodawcy RP) zaapelowały do rządu o ustalenie płacy minimalnej na 2026 rok na minimalnym poziomie wynikającym z ustawy, co oznaczałoby jej zwiększenie o nie więcej niż 50 zł.

Rządowy kompromis

Z kolei opublikowany ostatnio projekt rozporządzenia rządu zakłada, że najniższe wynagrodzenie wyniesie w przyszłym roku 4806 zł, czyli o 140 zł (3 proc.) więcej niż obecnie. Ta próba wypośrodkowania oczekiwań pracodawców i związkowców nie zadowala do końca żadnej ze stron, ale jest potrzebnym kompromisem.

Jak komentował prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, wysokość podwyżki zaproponowanej przez rząd jest za wysoka. Bardziej racjonalne byłoby zwiększenie minimalnego wynagrodzenia tak, aby utrzymywało się ono na poziomie 50 proc. przeciętnej płacy.

Zdaniem Hanny Mojsiuk, prezesa Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, w sytuacji gdy gospodarka oczekuje stabilizacji, rządowy projekt korekty płacy minimalnej zdaje się być rozsądnym kompromisem.

Reklama
Reklama

Bardziej racjonalne byłoby zwiększenie minimalnego wynagrodzenia tak, aby utrzymywało się ono na poziomie 50 proc. przeciętnej płacy.

prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan

Nie zmieni się raczej pozycja Polski w przyszłorocznym unijnym rankingu wysokości płacy minimalnej, który od lat otwiera Luksemburg (obecnie najniższa płaca wynosi tam 2704 euro). W czołówce, wśród państw, w których płacowe minimum przekracza 2 tys. euro, są też Irlandia, Holandia oraz Niemcy, gdzie płaca minimalna wzrosła w tym roku o ponad 40 euro, do 2112 euro. Najniższa jest w Bułgarii, gdzie pomimo szybkiego tempa wzrostu w ostatnich latach, wynosi teraz równowartość 551 euro.

Awans Polski

Jak jednak zwraca uwagę Eurostat, biorąc pod uwagę różnice cen i kosztów utrzymania, czyli parytet siły nabywczej (PPS), uboższe kraje Unii wypadają nieco lepiej w porównaniu z bogatą czołówką. Według PPS najwyższą – choć już nie tak wysoką – płacę minimalną ma obecnie Luksemburg (PPS 2035 euro), ale na drugim miejscu są tu Niemcy (PPS prawie 2000 euro), gdzie za płacę minimalną można kupić więcej niż w Irlandii i Holandii.

Polska jest na ósmej pozycji – jak wylicza Eurostat, siła nabywcza naszej płacy minimalnej sięga 1500 euro. Najgorzej w Unii wypada Estonia, gdzie zarówno nominalna płaca minimalna, jak i ta mierzona PPS wynosi 886 euro, czyli mniej niż w Bułgarii (PPS powyżej 900 euro).

W latach 2015-2025 minimalna płaca w Polsce, przeliczona na euro, rosła średnio o 10,2 proc. rocznie. Szybciej niż nad Wisłą zwiększano ją w tym czasie tylko w Rumunii (średnio o 13 proc. rocznie), na Litwie (12,3 proc.) i w Bułgarii (11 proc.), ale te państwa startowały jednak z dużo niższego poziomu niż Polska.

Polskie 1100 euro

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Wynagrodzenia
Firmy podwyższają wymagania, lecz są gotowe na kompromis
Wynagrodzenia
Jaka płaca minimalna? Pracodawcy zabrali głos
Wynagrodzenia
Ile naprawdę zarabiamy? GUS podał dokładne dane
Wynagrodzenia
Rekordowe wynagrodzenia prezesów spółek z indeksu S&P 500. Zaskakujący numer 1
Wynagrodzenia
Nie tylko zetki nie chcą się poświęcać dla wyższej płacy
Reklama
Reklama