W dobie Covid-19 resort zdrowia podzielił placówki na tradycyjne i tymczasowe, rozróżniając je pod względem poziomu finansowania i stanu pacjentów.
Czytaj także: Ranking „Bezpieczny szpital 2020”
Poziomy finansowania
Szpitale tradycyjne dzielą się na cztery typy. Te sklasyfikowane na I poziomie zabezpieczenia, najczęściej mniejsze placówki powiatowe sklasyfikowane na I poziomie sieci szpitali, przeznaczone są dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Znajdują się w nich tzw. łóżka buforowe dla osób, u których przeprowadzany jest test w kierunku SARS-CoV-2. Placówki na II poziomie zajmują się nie tylko pacjentami z podejrzeniem zakażenia, ale także leczeniem chorych na Covid-19 z potwierdzonym wynikiem testu.
Na III poziomie sklasyfikowano ośrodki, do których trafia pacjent z potwierdzonym zakażeniem, ale u którego główną przyczyną hospitalizacji nie jest zakażenie koronawirusem. Ostatni to szpitale hybrydowe, łączące zadania np. szpitala II i III poziomu, które jednocześnie koordynują opiekę nad pacjentami z koronawirusem w każdym województwie.
Szpitale covidowe otrzymują też odrębne finansowanie niezależne od ryczałtu (mimo braku realizacji świadczeń związanego z pandemią Narodowy Fundusz Zdrowia co miesiąc wypłaca placówkom 1/12 kontraktu). Szpitale I i II poziomu zabezpieczenia covidowego, które musiały przekształcić np. jeden oddział do opieki wyłącznie nad pacjentami podejrzewanymi i zakażonymi koronawirusem, otrzymują opłatę za gotowość. To rekompensata za utracone wpływy, które placówka uzyskałaby z umowy z Funduszem, lecząc pacjentów na tym oddziale w normalnym trybie. Jej wysokość oblicza się względem wynagrodzenia za świadczenia wypłaconego placówce przez NFZ w styczniu i lutym 2020 r., czyli średniej z okresu przed pandemią. Jak zapewnia Fundusz, średnia to ponad 717 zł za dobę za każde takie łóżko.