To już trzecia porażka ratusza przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym. A końca proceduralnej walki o ten atrakcyjny dla inwestorów teren na Pradze-Południe nie widać. Prawnicy miasta po raz kolejny zamierzają odwołać się od wyroku sądu do wyższej instancji.
Sprawa ciągnie się od 2003 roku, kiedy ówczesny dyrektor Biura Nieruchomości w ratuszu Marek Kolarski podpisał w imieniu prezydenta Warszawy decyzję o zwrocie działki u zbiegu al. Waszyngtona, Stanów Zjednoczonych i ul. Kinowej spółce Projekt S.
Spółka dostała grunt, bo przejęła roszczenia do niego od reaktywowanej przedwojennej firmy Nowe Dzielnice. Zapłaciła za nie – według deklaracji obu stron – 1 mln zł. Już wtedy wartość ziemi szacowano na 130 – 142 mln zł.
Prezydent Lech Kaczyński uznał jednak, że cała transakcja jest niezgodna z „elementarnym poczuciem sprawiedliwości społecznej”.
Zwolnił dyrektora Kolarskiego, sprawę oddał do prokuratury, a decyzję o zwrocie cofnął. Projekt S skierował sprawę do sądu.