Decyzję o rozpoczęciu intensywnych prac nad projektem takiej ustawy podjął wczoraj premier Donald Tusk. Prowadzić je będzie zespół do spraw bioetyki, którego skład także wczoraj zatwierdził szef rządu.
Chciałbym, aby ta sprawa, która dzieli z powodu różnic światopoglądowych, była wolna od sporu partyjnego
Z inicjatywą powołania przy premierze grupy ekspertów wystąpił w styczniu poseł PO Jarosław Gowin. I to on został jej przewodniczącym. W skład zespołu wchodzą prawnicy, biolodzy, lekarze, etycy i teologowie. Projekt ustawy o in vitro zespół przygotuje we współpracy z resortem zdrowia. – Będziemy ściśle współdziałać także ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, szczególnie opozycyjnymi – deklaruje Gowin. – Chciałbym, aby ta sprawa, która dzieli z powodu głębokich różnic światopoglądowych, była wolna od sporu partyjnego.
Ustawa ma regulować także kwestię współfinansowania przez państwo tej metody zapłodnienia. – Mam nadzieję, że projekt ustawy powstanie do końca roku – mówi Gowin.
Równolegle z ustawą o in vitro zespół zajmie się przygotowaniem polskiego prawa do ratyfikacji europejskiej konwencji bioetycznej, która czeka na to od dziesięciu lat. Prace powinny się zakończyć po wakacjach.