Polacy chcą, by w 70. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę z 17 września 1939 r. Sejm przyjął uchwałę potępiającą napaść i mord na polskich oficerach w Katyniu – wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rz".
Ale parlamentarzyści do tej pory spierają się o treść takiej uchwały. Politycy Pis domagają się wyraźnego zapisu o tym, że mord w Katyniu był ludobójstwem. Z kolei w propozycjach przedstawionych przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO) zamordowanie polskich oficerów określono jako zbrodnię wojenną.
Zdaniem prof. Antoniego Dudka, historyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, spór polityków o to, czy Katyń był zbrodnią wojenną czy ludobójstwem, jest bezcelowy. – To była zarówno zbrodnia wojenna, jak i ludobójstwo – mówi. – Cały ten spór polityków jest czymś gorszącym. To jest gigantyczna porażka naszej klasy politycznej, że nawet w tak ważnej i bolesnej sprawie nie potrafią się zgodzić. Jego zdaniem Sejm powinien przyjąć jedną uchwałę z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej, w której zostałyby uwzględnione zarówno zbrodnie niemieckie, jak i sowieckie.
[srodtytul]Zbrodnia wojenna czy ludobójstwo[/srodtytul]
Po której ze stron politycznego sporu opowiadają się Polacy?