O tym, jak powinna wyglądać Polska w 2020 r. i jaką rolę odgrywać w strukturach UE, Jarosław Kaczyński dyskutował we wtorek z socjolog prof. Jadwigą Staniszkis.
Zdaniem prezesa PiS polska gospodarka powinna odzyskać autonomiczność, a społeczeństwo spójność. Jednym z najważniejszych wyzwań, przed jakimi stoi nasz kraj, jest podjęcie działań w celu dołączenia do G20 (najbogatszych państw świata). – G20 to wielkie wyzwanie dla Polski, zlekceważone przez obecną władzę, a więc i przez mojego czcigodnego kontrkandydata (Bronisława Komorowskiego – red.) – mówił Kaczyński.
Jego zdaniem są przesłanki wskazujące, że Polska powinna w tej grupie się znaleźć. – Jeśli zostanę prezydentem, będę się o to starał – deklarował.
Prof. Jadwiga Staniszkis też uważa, że wprowadzenie Polski do G20 jest istotne. Dodała, że właśnie Kaczyński jest przywódcą, który ten cel może zrealizować. – Byłby najlepszym prezydentem – mówiła. Choć jednocześnie skrytykowała go za odejście od idei budowy IV RP. Kaczyński się bronił, że z tego nie rezygnuje. – Ja tylko nie chcę używać języka, który daje pretekst do tego, żeby później powrócił sposób dyskutowania, który – w moim przekonaniu – był w Polsce czymś niesłychanie niszczącym i który w efekcie przyniósł tragedię – tłumaczył.
Eksperci oceniają, że pomysł zorganizowania przez kandydata PiS cyklu debat o problemach Polski to nowa jakość w kampanii wyborczej. – To próba nadania kampanii merytorycznego charakteru, pokazania wyborcom, że Kaczyński rzeczywiście szuka rozwiązań ważnych problemów – ocenia politolog dr Rafał Matyja. – To kontrast w stosunku do kampanii Komorowskiego, która opiera się na symbolicznych gestach.