Jerzy Modlinger o swojej decyzji poinformował Trzaskalską kilka dni temu. Prezenterka dwa tygodnie temu urodziła dziecko. Od czerwca w "Teleexpressie" zastąpi ją inna dziennikarka TVP Danuta Dobrzyńska.
– O podjęciu tych decyzji zdecydowały wyłącznie względy merytoryczne – podkreśla Modlinger. Pracownicy TVP są innego zdania. – To skandal, aby zadzwonić do dziewczyny tuż po porodzie i powiedzieć, że się ją zwalnia – mówi "Rz" jeden z nich.
Podobnego zdania jest Iwona Schymalla, szefowa Jedynki. Uważa, że forma i czas zwolnienia Trzaskalskiej są "oburzające". Podkreśla też, że nikt nie konsultował z nią tej decyzji. – Postaram się, aby pani Trzaskalska mogła po urlopie macierzyńskim wrócić do pracy – mówi "Rz".
Trzaskalska pracowała w "Teleexpressie" od 2010 r. Wcześniej była prezenterką "Wiadomości" (TVP 1), "Puls Raportu" (TV Puls) i "Panoramy" (TVP 2).
Szef "Teleexpressu" rozstał się także z podwydawcą serwisu Katarzyną Nowicką, a wydawcy Jolancie Łopuszyńskiej znacząco zredukował dyżury.