Konkurencja zamiast monopolu wśród korporacji

Karol Lew Pogorzelski, ekonomista, ekspert Instytutu Misesa

Aktualizacja: 16.01.2012 02:04 Publikacja: 16.01.2012 02:02

Rz: Polski rząd myśli nad stworzeniem jednego sądu dyscyplinarnego dla wszystkich korporacji prawniczych. Miałby on podlegać Sądowi Najwyższemu, a nie, tak jak dotychczas, tylko władzom poszczególnych samorządów prawniczych. Korporacje nie radzą sobie z rozstrzyganiem spraw dyscyplinarnych?

Karol Lew Pogorzelski:

Chodzi tu raczej o problem, który zauważył już Platon: kto będzie pełnił straż nad strażnikami?

Jeżeli mamy grupę prawników, która zajmuje się rozstrzyganiem sporów między obywatelami, to oczywiście możemy powołać kolejną grupę, która będzie rozstrzygała spory między rozstrzygającymi spory, ale tak można w nieskończoność... Nie ma tu więc idealnych rozwiązań, są tylko „trochę lepsze". Na pewno jednak każdy jest kiepskim sędzią w swojej sprawie.

Po co nam w ogóle korporacje? Konstytucja mówi, że mogą powstawać tylko dla zawodów zaufania publicznego.

Rzeczywiście, są pewne zawody, które z jakiegoś powodu uznawane są za ważne społecznie. Na przykład lekarze, bo od nich zależy nasze zdrowie i życie, prawnicy, bo ich błąd może spowodować, że ktoś trafi do więzienia. Ale kryteria tej „ważności" są nieprecyzyjne.

A np. maklerzy albo księgowi?

Te samorządy powstały samoistnie, by reprezentować interesy własnej grupy zawodowej. Poprzez lobbing udało się im zdobyć swego rodzaju monopol na reprezentowanie całego środowiska.

Podobno pilnują jakości usług...

Tak uzasadniają konieczność swego istnienia. Jednak co jest kryterium jakości usług? Normalnie ekonomiści uważają, że kryterium tym są wybory konsumentów, jednak w przypadku monopolu – a korporacje tworzą w Polsce sytuację monopolu – nie da się tego sprawdzić, bo wyboru nie ma. Zresztą o prawnikach konsumenci nie mają chyba najlepszej opinii. A monopole są uważane za złe dlatego, że wywołują wzrost cen i spadek ilości oferowanych usług.

Dlaczego więc w Polsce co rusz powstają nowe korporacje zawodowe?

Bo opłacalne jest dla tych grup, żeby taki samorząd powstał i żeby wywalczył jakieś przywileje.

Może więc należałoby zakazać tworzenia korporacji?

Nie przeczę, że pewne zawody są ważne. Jednak rozwiązaniem mogłoby być dopuszczanie konkurencji różnych korporacji. Problem jest taki, że w każdym ważnym zawodzie istnieje tylko jedna korporacja zawodowa i ona ma monopol na reprezentowanie całego środowiska. Dopuśćmy, by powstawały różne korporacje i by żadna z nich nie miała szczególnych praw względem innych.

Rz: Polski rząd myśli nad stworzeniem jednego sądu dyscyplinarnego dla wszystkich korporacji prawniczych. Miałby on podlegać Sądowi Najwyższemu, a nie, tak jak dotychczas, tylko władzom poszczególnych samorządów prawniczych. Korporacje nie radzą sobie z rozstrzyganiem spraw dyscyplinarnych?

Karol Lew Pogorzelski:

Pozostało 88% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!