Świadkowie, których wypowiedzi opublikował portal TVN24.pl mówią o nagłym hamowaniu i następującym po nim mocnym uderzeniu.

"Po minucie, dwóch, kiedy okazało się, że zderzyliśmy się z drugim pociągiem poproszono nas, żebyśmy pomogli osobom, które są ranne, które krzyczą, płaczą" - relacjonował pasażer jednego z dwóch pociągów.

Inny pasażer opowiada: "Nasz pociąg jechał z prędkością około 120-130 km/h. Doszło do nagłego hamowania, po czym poczuliśmy uderzenie. Obsługa pociągu poprosiła nas o nieopuszczanie pociągu. Po minucie, dwóch, kiedy okazało się, że zderzyliśmy się z drugim pociągiem poproszono nas, żebyśmy pomogli osobom, które są ranne, które krzyczą, płaczą (...) Jeden z wagonów jest przepołowiony, leży na drugim wagonie, lokomotywa jest przechylona o jakieś 45 stopni".

Do katastrofy doszło ok godziny 21:00. Pociąg IR jadący z Warszawy do Krakowa zderzył się czołowo ze składem zmierzającym do Warszawy z Przemyśla. Według najnowszych informacji sześć osób nie żyje, a ok. 60 jest rannych. Na miejscu trwa akcja ratownicza.