Jak pan ocenia zasady kwalifikowania do in vitro?
Krzysztof Łukaszuk, ginekolog:
Kryteria kwalifikujące do zabiegu są dobre. Popieram decyzję, że już po roku leczenia niepłodności można przystąpić do programu in vitro, bo im wcześniej się zacznie tę procedurę, tym większa jest skuteczność.
Sporo osób będzie wykluczonych z programu: pary po 40., z nawracającymi poronieniami czy takie, która mają już za sobą dwie-trzy nieudane próby zapłodnienia pozaustrojowego.
To jest niesprawiedliwe. Po 40. roku życia in vitro również jest skuteczne, tylko mniej. Przynajmniej w pierwszym okresie refundowania in vitro powinniśmy dać szanse starszym parom, które nie są winne temu, że np. straciły swój cenny czas, nieskutecznie się lecząc, a właściwe rozwiązanie dla nich pojawiło się dopiero teraz. Kontrowersyjne jest też kryterium nawracających poronień.