Zakup laptopów, usług kateringowych, paliwa do prywatnego auta prezesa i przelewy na osobiste konto Władysława Serafina – Urząd Kontroli Skarbowej w Warszawie zakwestionował większość wydatków z rządowej dotacji w kółkach rolniczych w latach 2011–2012. I potwierdził nieprawidłowości przy wykorzystywaniu dotacji celowej, o których w 2013 roku pisała „Rz". Chodzi w sumie o 1,2 mln zł, które kierowany przez Władysława Serafina Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych otrzymał w ciągu dwóch lat na dofinansowanie kosztów uczestnictwa w międzynarodowych organizacjach rolniczych.
1,2 mln zł to kwota wydatków zakwestionowanych w kółkach rolniczych przez Urząd Kontroli Skarbowej
– Kontrola została zakończona. Decyzję w sprawie ewentualnego zwrotu podejmie minister rolnictwa i rozwoju wsi – mówi „Rz" Alicja Jurkowska, rzeczniczka warszawskiego UKS.
Półroczna kontrola to efekt zawiadomienia warszawskiej Prokuratury Okręgowej, która zajmuje się sprawą po doniesieniu Wiktora Szmulewicza, szefa Krajowej Rady Izb Rolniczych, pośrednika w udzielaniu dotacji z ministerstwa. To właśnie od izby minister rolnictwa Stanisław Kalemba chciał zwrotu zakwestionowanych w kółkach wydatków. UKS uznał jednak, że to kółka są podmiotem dotacji i to one powinny zwrócić pieniądze.
Badając sprawozdania z wykorzystania dotacji przez kółka, kontrolerzy stwierdzili, że większość środków poszła na inne cele, niż określała umowa. A ta mówi wprost, że dotację można przeznaczyć tylko na opłacanie składki członkowskiej w COPA COGECA (europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze), tłumaczenia oraz zakup materiałów potrzebnych do pracy w niej. Jako nieuzasadnione wydatki urzędnicy UKS uznali np. umowy o dzieło z byłymi członkami rady nadzorczej spółki Serafina. Mają też zastrzeżenia do rachunków za katering, bilety, hotele, paliwo – bo kółka nie potrafią uzasadnić, że były to wydatki związane z działalnością w międzynarodowej organizacji.