Chodzi o tytuł "Palestyńczyk został zastrzelony, po ataku w Jerozolimie, w którym zginęły dwie osoby" (ang. Palestinian shot dead after Jerusalem attack kills two), jaki ukazał się w serwisie bbc.com. Strona izraelska zwraca uwagę, że tytuł skupia się na śmierci Palestyńczyka, a nie na wcześniejszym zabiciu przez niego dwóch obywateli Izraela (o tragedii można przeczytać więcej tutaj). Tytuł - zdaniem biura prasowego izraelskiego rządu - nie wskazuje też wyraźnie na to, że to właśnie zamordowanie przez 19-letniego Muhannada Halabiego dwóch obywateli Izraela było bezpośrednim powodem śmierci Palestyńczyka, który został zastrzelony przez policję na miejscu zbrodni.
BBC po pewnym czasie poprawiło tytuł, ale szef biura prasowego izraelskiego rządu Nitzan Hen ocenił, że działania BBC w tym zakresie były "dalekie od satysfakcjonujących". Hen oskarżył BBC o "nieetyczny" sposób relacjonowania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, który, w jego ocenie, może prowokować do kolejnych aktów przemocy wobec obywateli Izraela.
Izraelski rząd i ambasada Izraela w Londynie wystosowały oficjalne pisma do BBC z żądaniem zmiany tytułu. Tytuł notki był w efekcie zmieniany trzy razy, ale - zdaniem strony izraelskiej - żadna z jego wersji nie oddawała właściwie istoty tragedii w Jerozolimie.
BBC broniło się twierdząc, że autorem oryginalnego tytułu notki był niedoświadczony redaktor, a stacja w żaden sposób nie wpływała na jego antyizraelski wydźwięk.
Izrael domaga się jednak oficjalnych przeprosin od BBC i rozważa anulowanie akredytacji dziennikarzom tej stacji w Izraelu. Gdyby izraelski rząd zdecydował się na taki ruch BBC musiałoby zrezygnować z posiadania korespondentów w tym kraju.