Czy w TVP polecą głowy za emisję dokumentu „Towarzysz generał” o generale Jaruzelskim? Lewicowy wiceszef rady nadzorczej TVP Bogusław Piwowar chce zwołać jej nadzwyczajne posiedzenie. W piśmie do przewodniczącego rady Bogusława Szwedy zawarł punkt, który umożliwia zmiany w zarządzie TVP. Może to oznaczać, że Piwowar będzie chciał zawiesić wiceprezesa TVP Przemysława Tejkowskiego odpowiedzialnego za sprawy programowe.
– Chcę, aby na posiedzeniu rady pojawił się zarząd wraz z ekspertyzami prawnymi i warsztatowymi dotyczącymi tego dokumentu – mówi „Rz” Piwowar. A jeśli w ekspertyzach pojawią się jakieś zarzuty? – Najpierw dokumenty, a później będziemy mogli mówić o konsekwencjach – zaznacza. Szwedo zapewnia, że rada zajmie się wnioskiem 15 lutego. O burzy wywołanej przez film „Rz” rozmawia z jego współautorem.
[b]RZ: Po emisji „Towarzysza generała” zaprotestował SLD. A Leszek Miller powiedział, że na koniec filmu powinno się pojawić nazwisko szefa hitlerowskiej propagandy Josepha Goebbelsa. Jak pan odbiera tak mocną krytykę?[/b]
Robert Kaczmarek, jeden z dwóch autorów „Towarzysza Generała”: Powiem tak: są ataki, na które warto odpowiadać, i takie, które mają służyć jedynie odwróceniu uwagi od głównego tematu. Dla mnie pan Miller i jego środowisko to nie jest świat, z którym chciałbym na tej płaszczyźnie dyskutować. Na pewno nie mam też zamiaru z nim się procesować. Zacznę dyskutować, jak ktoś mi wytknie, że pokazałem nieprawdę.
[b]Spodziewał się pan, że Wojciech Jaruzelski odmówi udziału w dyskusji po filmie?[/b]