[b]Rz: Wysłał pan kontrolerów do sądu w Płocku, który skazał porywaczy Krzysztofa Olewnika. Dlaczego?[/b]
[b]Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości:[/b] W tej sprawie popełniono zbyt wiele błędów. Chcę mieć pewność, że na etapie postępowania sądowego wszystko odbyło się zgodnie z procedurą.
Zależy mi przede wszystkim na dokładnej analizie ekspertyzy kryminalistycznej z 2006 roku, sporządzonej przez Laboratorium Kryminalistyczne w Olsztynie. Dotyczyła identyfikacji zwłok i dowodziła, że znalezione wówczas zwłoki to ciało Krzysztofa Olewnika. Dziś wiemy, że w toku tych właśnie badań popełniono wiele błędów. To one doprowadziły do ekshumacji zwłok Krzysztofa Olewnika.
[b]Sąd powinien wychwycić niedoskonałości tej ekspertyzy kryminalistycznej?[/b]
Poczekam na informacje od sędziego wizytatora. Wtedy przedstawię swoją opinię. Pamiętajmy też, że dowody zgromadzone w tej sprawie były oceniane nie tylko przez sąd, ale także przez oskarżycieli i obrońców każdej ze stron. Szczegółową odpowiedź na pytania dotyczące błędów popełnionych w 2006 roku dadzą nam wyniki przeprowadzanych obecnie badań genetycznych. Poznamy je w pierwszej dekadzie marca.