Pierwsze tramwaje linii nr. 2 który połączył Tarchomin z pętlą Młociny wyruszyły przed godziną 5 rano. O godz. 10 przejechała nim prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz miejscy urzędnicy. Zgodę na użytkowanie trakcji Zarząd Transportu Miejskiego dostał już w piątek, ale jeszcze w niedzielę trwały tam ostatnie prace. Przejazd całą trasą zajmuje siedem minut.
Składy kończą bieg dwa przystanki za mostem Marii Skłodowskiej-Curie po prawej stronie Wisły. Pasażerów rano było niewiele. W kursach po godz. 9 było po kilka – kilkanaście osób. – Rano było lepiej. W szczycie między 7- a 8 jeździło nawet po 40 osób – zapewnia Konrad Klimaczak, z Zarządu Transportu Miejskiego. Swing duo może wozić do 200 pasażerów, w tym 28 na miejscach siedzących. W godzinach szczytu tramwaj jeździ co pięć minut, w pozostałych co 7,5.
ZTM uruchomił komunikację autobusową dowożącą pasażerów do tramwaju. Powstał też specjalny przystanek tramwajowy znajdujący się blisko wejścia do stacji metra, który zapewnia wygodne dojście pasażerom wybierającym „dwójkę".
Miasto chce przedłużyć linię tramwajową na Tarchomin. Jak mówi Konrad Klimaczak, w drugim kwartale ma być ogłoszony przetarg na jej drugi odcinek do skrzyżowania Światowida i Mehoffera. – Chcemy, by w 2014 tramwaj tam już dojeżdżał – zapewnia. Przypomina, że z powodu protestu społeczne przygotowania do inwestycji zostały przerwane. Do 24 stycznia mieszkańcy mogą się zapoznawać z nową dokumentacją w Biurze Ochrony Środowiska,.
Oddana dziś linia tramwajowa kosztowała miasto 60 mln zł netto.