Babciu - zabierz wnuczka na wybory

"Weź ze sobą dziewięciu" - apeluje "Ruch Rodaków - mieszkańców świata". Światowy społeczny komitet poparcia Jarosława Kaczyńskiego powołały osoby związane z polonijnym magazynem internetowym "RODAKpress", którym kieruje Mirosław Rymar z Brisbane w Australii. Podpisało go kilkadziesiąt znanych osób, m.in. Wojciech Kopciński - reżyser mieszkający w Niemczech, Piotr Zabielski z Royal Polonia RP, Józef Korzeń, prezes Towarzystwa Pamięci Narodowej im. Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Zachęcają, by w dniu wyborów każdy pozyskał dziewięciu Polaków, którzy oddadzą głos na kandydata PiS.

"Babciu - weź wnuka ze sobą" - apelują do swoich sympatyków. To nawiązanie do kampanii wyborczej z 2007 roku, gdy zwolennicy PO apelowali w internecie do młodych sympatyków tej partii: "Idą wybory - zabierz babci dowód". Ograniczenie udziału w wyborach osób starszych uchodzących za zwolenników PiS miało pomóc w zwycięstwie PO.

[srodtytul]Gotowi do boju [/srodtytul]

— Jarosław Kaczyński jest jedynym stabilnym w poglądach, konsekwentnym w działaniu politykiem polskim. Szanuje i docenia instytucję państwa i jego struktury w życiu społecznym — zachęca prof. Jan Draus, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu, który jako jeden z pierwszych przystąpił do społecznego komitetu poparcia J. Kaczyńskiego na Podkarpaciu.

We wtorek ogłoszono jego skład. Wśród 130 osób dominują samorządowcy, naukowcy, przedsiębiorcy, lekarze, prawnicy, literaci. — Wszyscy zwarci, gotowi do boju po prezydenturę Jarosława Kaczyńskiego - mówił Zygmunt Cholewiński, marszałek podkarpacki. W komitecie są także wicemarszałkowie: Bogdan Rzońca i Kazimierz Ziobro, prezydenci Przemyśla - Robert Choma i Tarnobrzega - Jan Dziubiński oraz wielu burmistrzów, wójtów i starostów.

— Takiego poruszenia, takiej radości ze zbierania podpisów popierających Jarosława Kaczyńskiego nigdy nie widziałam od 1989 r. Musimy podtrzymać ten klimat, ten nastrój — zachwyca się burmistrz Jasła Maria Kurowska. W komitecie są też m.in. kanclerz Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie Krzysztof Kaszuba i rektor PWSZ w Krośnie Janusz Gruchała, wicerektor Uniwersytetu Rzeszowskiego Czesław Puchalski, literaci Stanisław Dłuski i Józef Kurylak. Kandydaturę J. Kaczyńskiego popierają liczni działacze podziemnej "Solidarności", m.in. założyciel rzeszowskiej "S" w 1980 roku Antoni Kopaczewski i Wit Karol Wojtowicz, działacz KOR, od wielu lat dyrektor Muzeum Zamek w Łańcucie.

[srodtytul] Oczywista, oczywistość [/srodtytul]

Wcześniej podobne komitety powstały już w Warszawie i Krakowie. Pierwszy był stołeczny komitet w który zaangażowali się m.in. piosenkarka Halina Frąckowiak, aktor Jerzy Zelnik, satyryk Jan Pietrzak, poeta Ernest Bryl. — Rodzina Kaczyńskich dała nieraz dowód ogromnego przywiązania do ojczyzny — argumentował Jerzy Zelnik.

- W 2005 roku byłem w komitecie honorowym Lecha Kaczyńskiego, dlatego teraz wejście do społecznego komitetu popierającego Jarosława Kaczyńskiego to dla mnie oczywista oczywistość - mówi "Rz" Leszek Długosz, znany artysta, związany z "Piwnicą pod Baranami" w Krakowie. Krakowski komitet powołało ponad siedemdziesięciu profesorów, naukowców, artystów, przedsiębiorców i przedstawicieli innych zawodów. Prof. Włodzimierz Bernacki, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego,poparł Jarosława Kaczyńskiego, bo liczy, że to on jako prezydent będzie czerpał z naszego doświadczenia historycznego, zwłaszcza tradycji niepodległościowej, które są dotąd tylko w minimalnym stopniu obecne w polskim doświadczeniu współczesnym.

Na Śląsku pierwszy powiatowy społeczny komitet poparcia Kaczyńskiego powstał w Mikołowie. Przystąpił do niego m.in. b. minister zdrowia w rządzie Jerzego Buzka Grzegorz Opala, Sławomira Kyrcz-Krzemień, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i Franciszek Piątek z Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej, a także prezes Stowarzyszenia Górniczych Wdów Ewa Nowak, dziennikarka Danuta Skalska, rzeczniczka Światowego Kongresu Kresowian, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Katowicach dr Antoni Winiarski, oraz prezes Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Katowicach Tomasz Szymborski.

— Ten komitet powstał spontanicznie i mamy sygnały o tworzeniu podobnych na Śląsku — mówi śląska posłanka PiS Izabela Kloc. Rzecznik kandydata PiS Paweł Poncyljusz mówi, że w ciągu najbliższych dni powstanie komitet honorowy kandydata PiS na prezydenta. - Jest dużo kandydatów. Lista liczy kilka stron nazwisk — zaznaczył.

[srodtytul] Znane osoby w komitecie Komorowskiego [/srodtytul]

Co na to inne sztaby wyborcze kandydatów na prezydenta RP?. Platforma tworzy ogólnopolski komitet honorowy poparcia dla Bronisława Komorowskiego. Sztab największego konkurenta Jarosława Kaczyńskiego postawił na znane postacie. Poseł Małgorzata Kidawa-Błońska, która w sztabie kandydata Platformy na prezydenta odpowiada za honorowy komitet poparcia informuje, że w komitecie znajdzie się m.in. Władysław Bartoszewski, Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Daniel Olbrychski, Sobiesław Zasada, Krzysztof Kowalewski, Wojciech Pszoniak, Feliks Falk, Janusz Głowacki, Tomasz Karolak, Szymon Kołecki, Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki i Wisława Szymborska.

— To wspaniałe, zacne osoby, bardzo różne środowiska, różny wiek - przekonuje Kidawa-Błońska, od wtorku rzecznik Bronisława Komorowskiego.

[srodtytul] Kwaśniewski tylko wspiera Napieralskiego [/srodtytul]

Kandydat SLD na prezydenta Grzegorz Napieralski powiedział we wtorek, że ze względu na specyficzną, krótką kampanię wyborczą, nie powstanie jego formalny komitet honorowy, lecz będzie komitet poparcia. — Będzie komitet poparcia, którego członkowie będą stopniowo przedstawiani wyborcom — mówił dziennikarzom Napieralski, który we wtorek odwiedził miejscowość Okonek (Wielkopolskie).

— Grzegorz Napieralski prowadzi nowoczesną kampanię i komitet nie jest mu potrzebny. Będą natomiast osoby ważne i znane, które go będą wspierać - zapowiedział już w poniedziałek Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent zadeklarował, że w I turze poprze kandydata SLD. Po deklaracji Aleksandra Kwaśniewskiego na temat komitetu honorowego rzecznik SLD Tomasz Kalita poinformował, że Kwaśniewski stanie na czele komitetu poparcia kandydata SLD na prezydenta. Rzecznik podkreślił, że komitet poparcia, ma szerszy charakter niż komitet honorowy. Grzegorza Napieralskiego z SLD wesprze w kampanii Aleksander Kwaśniewski i rodziny, tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem, posłów tej partii.

Będą to m.in. Małgorzata Szmajdzińska, Jerzy Nowacki - mąż posłanki Jaurugi-Nowackiej, Paweł Deresz - mąż Jolanty Szymanek-Deresz, a także jej ojciec - Tadeusz Szymanek - były sędzia Sądu Najwyższego. Oprócz tego Napieralski może liczyć także na prezydentów: Krakowa - Jacka Majchrowskiego i Rzeszowa - Tadeusza Ferenca. Ponadto 8 maja oficjalnego poparcia liderowi SLD udzielić ma Wojciech Jaruzelski.

[srodtytul]Pawlak stawia na internautów [/srodtytul]

— Przede wszystkim poprzez świat internetu będziemy budować komitety lokalnego wsparcia, które będą upowszechniać informacje o czynnościach wyborczych, programie, o samym kandydacie, pokazywać pola wyboru i tworzyć taki kanał wzmacniania demokracji" - powiedział PAP Janusz Piechociński.

Ambicją sztabu kandydata PSL jest, by w każdej gminie, w której PSL ma struktury, na lokalnych portalach sympatycy i działacze Stronnictwa przekazywali informacje o kandydaturze i prowadzili dyskusje na jej temat. — Trzeba mieć świadomość, że PSL to jest ponad 100 tys. legitymacji, z czego szacujemy, że dobrze ponad 50 tys. to są ludzie czynni w Internecie — podkreśla Janusz Piechociński. Zaznacza, że centrala PSL będzie tylko przygotowywała przekaz, który będzie później prezentowany na szczeblu lokalnym.

— Jeżeli Waldemar Pawlak będzie jechał do Lublina, to lubelski komitet wsparcia internetowego na wszystkich miejscowych forach nie tylko przygotuje tę wizytę, ale będzie na bieżąco ją relacjonował, a później upowszechniał jej dorobek i komentarze — tłumaczy Piechociński.