Katastrofa smoleńska. Czarne skrzynki odsłuchane

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapoznawał się w Instytucie Ekspertyz Sądowych z metodami badań nagrań czarnych skrzynek samolotów.

Publikacja: 15.10.2010 16:34

Odsłuchał nagranie - jak wyjaśniał - materiał poglądowy, a nie dowód w śledztwie ws. katastrofy Tu-154M.

"Jeżeli odsłuchany był materiał poglądowy, to nie ma sprawy" - powiedział PAP p.o. rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej kpt. Marcin Maksjan. Dodał, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie (która jako prowadząca śledztwo jest dysponentem zapisów z czarnych skrzynek rządowego tupolewa) nie wyrażała zgody na ich odsłuchiwanie, a taka zgoda byłaby wymagana prawem. Podkreślił, że sprawę zna tylko ze sprzecznych doniesień mediów; nie potrafił też przesądzić, czy będzie jakieś oficjalne stanowisko prokuratury wojskowej w całej tej kwestii.

W krakowskim instytucie badany jest m.in. zapis z "czarnych skrzynek" samolotu Tu-154M, przeprowadzano także potwierdzenie identyfikacji genetycznej ofiar.

Dziennikarze wraz z ministrem wysłuchali nagrania z rejestratora. Była to rozmowa wieży w Mińsku z - jak to określono - "nie naszym" samolotem oraz szum w kabinie pilotów. Sam minister wysłuchał natomiast w słuchawkach kilkusekundowego nagrania, w którym, jak poinformował, "miał wszystkie głosy". Wyraził przekonanie, iż trudność pracy polega "na rozkładaniu tych głosów, tak aby zindywidualizować ich odbiór".

Kwiatkowski tłumaczył potem, że nagrania, których odsłuchiwał, nie stanowiły materiału dowodowego objętego śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej, a były tylko standardowymi próbkami z kabiny pilotów.

[srodtytul]Dodatkowe pieniądze na badania[/srodtytul]

Podczas pobytu w IES szef resortu sprawiedliwości poinformował o zwiększeniu o 200 tys. zł budżetu Instytutu na finansowanie ekspertyz związanych z katastrofą samolotu Tu 154M na terenie lotniska wojskowego w Smoleńsku.

- Osobiście będę przyglądał się kosztom tych badań, nie wykluczam, że to nie jest ostatnia decyzja w tym roku. Specjaliści, którzy tu pracują, muszą mieć pełne poczucie, że państwo robi wszystko, aby oni mieli stworzone warunki do skupienia się wyłącznie na ekspertyzach i badaniach - mówił minister.

Odsłuchał nagranie - jak wyjaśniał - materiał poglądowy, a nie dowód w śledztwie ws. katastrofy Tu-154M.

"Jeżeli odsłuchany był materiał poglądowy, to nie ma sprawy" - powiedział PAP p.o. rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej kpt. Marcin Maksjan. Dodał, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie (która jako prowadząca śledztwo jest dysponentem zapisów z czarnych skrzynek rządowego tupolewa) nie wyrażała zgody na ich odsłuchiwanie, a taka zgoda byłaby wymagana prawem. Podkreślił, że sprawę zna tylko ze sprzecznych doniesień mediów; nie potrafił też przesądzić, czy będzie jakieś oficjalne stanowisko prokuratury wojskowej w całej tej kwestii.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!