Kaddafi przyparty do muru

Dzięki wsparciu samolotów NATO libijscy powstańcy przejmują kolejne miasta. Przed nimi Syrta

Aktualizacja: 29.03.2011 02:06 Publikacja: 28.03.2011 20:47

Powstańcy mogą już sobie pozwolić na euforię. Zdjęcie z frontu pod Ben Dżawad

Powstańcy mogą już sobie pozwolić na euforię. Zdjęcie z frontu pod Ben Dżawad

Foto: AP

Półciężarówki z karabinami maszynowymi pełne sympatyków Muammara Kaddafiego zmierzały na przedpola Syrty, aby bronić rodzinnego miasta libijskiego przywódcy przed znajdującymi się coraz bliżej rebeliantami. Poniedziałkowe deklaracje powstańców, że miasto zostało zdobyte, to na razie tylko propaganda. Libijskie władze pokazały dziennikarzom wojska pilnujące posterunków, nad którymi spokojnie łopotały zielone, reżimowe flagi.

Ale w ostatnich dniach słabo uzbrojeni powstańcy odnieśli wiele sukcesów. Zachodnie samoloty bombardowały pozycje libijskich wojsk, niszcząc czołgi, stanowiska artylerii, katiusze, a także umocnienia piechoty. Dzięki tej pomocy w czasie weekendu udało się rebeliantom po ciężkich walkach zająć strategiczne miasto Adżdabija. Odbili też port naftowy Ras Lanuf i ruszyli dalej na zachód, zajmując Ben Dżawad.

Pojawiły się też informacje o zajęciu kolejnego miasta Nofilii, 120 kilometrów na wschód od Syrty. Wojska Kaddafiego przypuściły wtedy kontratak. Dziesięciominutowy ostrzał drogi, którą posuwali się powstańcy, nie zakończył się masakrą tylko dlatego, że pierwsze salwy trafiły w okoliczne piaskowe wydmy i rebelianci mieli czas poszukać schronienia. – Zdobycie Syrty i ruszenie na Trypolis nie będzie tak łatwe, jak sądziliśmy – powiedział 20-letni rebeliant Ahmad al Badri. Miał w ręku starego kałasznikowa, a zamiast kamizelki kuloodpornej nosił widoczną z daleka pomarańczową kamizelkę ratunkową.

Po drugiej stronie frontu do walki szykował się 32-letni policjant. – Jeśli przyjdą tutaj, będziemy bronić naszego miasta – mówi Osama bin Nafaa, ubrany w zakrwawioną kamizelkę kuloodporna, którą zdjął z zabitego kolegi.

Naciąganie mandatu

NATO, które w niedzielę przejęło dowodzenie operacją w Libii, zapewnia, że zachowa bezstronność, a celem misji będzie wyłącznie ochrona cywili. Ale niektóre kraje, w tym Rosja, uważają, że koalicja wykracza poza mandat ONZ, który ustanowił strefę zakazu lotów nad Libią i zezwala na użycie wszelkich środków do egzekwowania zakazu oraz ochrony cywili. – Są informacje i nikt im nie zaprzecza, że koalicja atakuje wojska Kaddafiego. Naszym zdaniem siły koalicji mieszają się w konflikt o charakterze wojny domowej, a takie działania nie mają mandatu ONZ – stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.

Zdaniem ekspertów NATO będzie próbować jak najszybciej rozstrzygnąć konflikt. – Kraje uczestniczące w operacji uważają, że dopóki Kaddafi jest u władzy, istnieje zagrożenie dla cywili. To prawda, że jest to trochę naciąganie mandatu, ale wszyscy chcą zakończyć operację jak najszybciej. To się uda dopiero, gdy rebelianci dotrą do Trypolisu, a Kaddafi się podda, ucieknie albo zginie – mówi „Rz" dr David Dunn, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Birmingham.

Polska razem z Turcją

Chociaż operacja „Świt odysei" trwa od 19 marca, NATO potrzebowało ponad tygodnia, aby przejąć dowodzenie misją. Ten czas był konieczny do uzgodnienia zakresu odpowiedzialności poszczególnych krajów. Prezydent Bronisław Komorowski podkreślał wczoraj w Tallinie, że Polska nie zmieniła zdania i nie wyśle swoich wojsk.

– Przejęcie dowodzenia przez NATO oznacza współodpowiedzialność w wymiarze politycznym wszystkich krajów, w tym także naszego. Nie musi jednak oznaczać bezpośredniego zaangażowania w operację o charakterze militarnym – powiedział prezydent Komorowski. Polski okręt uczestniczy jedynie w misji morskiej, która ma powstrzymać przemyt broni i napływ najemników do Libii. Polska ma też pomagać w misji humanitarnej.

Podobnie postąpiła Turcja, która ogłosiła, że przejmie kontrolę nad lotniskiem w Bengazi, stolicy rebeliantów, skąd będzie koordynować pomoc humanitarną. Chce też pośredniczyć w negocjacjach między siłami Kaddafiego a rebeliantami w sprawie zawieszenia broni.

Dziś o dalszej strategii wobec Libii będą w Londynie rozmawiać szefowie MSZ 35 krajów, a także sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen i sekretarz generalny ONZ Ban Ki Moon.

—afp, reuters

Wielki wybuch w Jemenie

Około 110 osób zginęło, a setki zostało rannych podczas wybuchu w fabryce amunicji w Jemenie. Miasto Dżaar, gdzie znajduje się fabryka, zostało opuszczone przez siły rządowe w niedzielę, a tłum rzucił się, by splądrować zakład. Eksplozja została zapewne spowodowana przez niedopałek papierosa. Dżaar zajęli zwolennicy al Kaidy. Poszerza się część Jemenu, niekontrolowana przez rząd centralny. Rozmowy prowadzone przez opozycję z prezydentem Alim Abdullahem Salehem utknęły. Władze proponują utworzenie rządu, który opracowałby konstytucję wzmacniającą parlament. Niewykluczone jest pośrednictwo Amerykanów w dialogu władze – opozycja.

—p.k., reuters

 

Półciężarówki z karabinami maszynowymi pełne sympatyków Muammara Kaddafiego zmierzały na przedpola Syrty, aby bronić rodzinnego miasta libijskiego przywódcy przed znajdującymi się coraz bliżej rebeliantami. Poniedziałkowe deklaracje powstańców, że miasto zostało zdobyte, to na razie tylko propaganda. Libijskie władze pokazały dziennikarzom wojska pilnujące posterunków, nad którymi spokojnie łopotały zielone, reżimowe flagi.

Ale w ostatnich dniach słabo uzbrojeni powstańcy odnieśli wiele sukcesów. Zachodnie samoloty bombardowały pozycje libijskich wojsk, niszcząc czołgi, stanowiska artylerii, katiusze, a także umocnienia piechoty. Dzięki tej pomocy w czasie weekendu udało się rebeliantom po ciężkich walkach zająć strategiczne miasto Adżdabija. Odbili też port naftowy Ras Lanuf i ruszyli dalej na zachód, zajmując Ben Dżawad.

Pozostało 82% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!