SLD: TVP bezprawnie wyemitowała spot PO

SLD zarzuca PO złamanie prawa wyborczego, a władzom telewizji działanie wbrew własnym procedurom

Publikacja: 25.08.2011 03:14

SLD: TVP bezprawnie wyemitowała spot PO

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Sojusz zawiadomił prokuraturę, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji oraz Państwową Komisję Wyborczą.

Chodzi o wyborczy spot Platformy „Polska w budowie", który został wyemitowany w telewizji publicznej 8 sierpnia o  godz. 19.24. Zdaniem SLD doszło do złamania prawa, ponieważ PO nie mogła wykupić czasu antenowego jako zarejestrowany komitet wyborczy. Dlaczego? Platforma, jak dowodzi Sojusz, miała otrzymać zaświadczenie o utworzeniu swojego komitetu 8 sierpnia ok. godz. 17, czyli niecałe dwie i pół godziny przed emisją spotu.

– Po pierwsze, w tak krótkim czasie niemożliwe jest, by udało jej się założyć REGON i rachunek bankowy. Po drugie, sprawdziliśmy, że biuro reklamy TVP działa tylko do 17.15 (TVP twierdzi, że pracuje „w zależności od  potrzeb" – red.). Jakim cudem udało się komitetowi wyborczemu PO kupić czas antenowy zgodnie z przepisami? – pyta Tomasz Kalita, rzecznik SLD.

Zgodnie z kodeksem wyborczym agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez PKW zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego. – Nie chodzę z zegarkiem w ręku i nie sprawdzam, tak jak koledzy z SLD. Jestem pewna, że nie mamy się czego obawiać. Ze spokojem poczekam na wyjaśnienia PKW, prokuratury i telewizji – odpowiada Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik sztabu wyborczego Platformy.

Zdaniem polityków SLD bez winy nie jest także TVP. Jej zarząd bowiem uchwałę regulującą zasady przyjmowania nagrań ze spotami wyborczymi podjął dopiero dzień po wyemitowaniu spotu, czyli 9 sierpnia.

– Spot wyemitowano bezprawnie, łamiąc też uchwałę samej telewizji. To niebywały skandal, pokazujący, co się dzieje w TVP, która jawnie wspiera Platformę – mówi „Rz" Kalita.

Kidawa-Błońska: – Nie sądzę, by jakakolwiek firma działała na własną szkodę i robiła coś wbrew prawu czy własnym ustaleniom.

TVP tłumaczy, że choć uchwała zarządu została podjęta 9 sierpnia, to biuro reklamy „mogło przyjmować zlecenia wcześniej samodzielnie". Ponadto TVP po przeanalizowaniu sprawy nie stwierdziła „żadnych uchybień proceduralnych związanych z emisją spotu".

SLD (a także PiS) już wcześniej zarzucił Platformie złamanie prawa wyborczego. Chodziło o to, że PO zaprezentowała swój spot wyborczy na konferencji prasowej 5 sierpnia, czyli przed złożeniem zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego. We wtorek PKW skierowała sprawę do prokuratury. Sojusz chce, aby PKW do wniosku do prokuratury dodała zarzut dotyczący emisji spotów w TVP.

 

Sojusz zawiadomił prokuraturę, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji oraz Państwową Komisję Wyborczą.

Chodzi o wyborczy spot Platformy „Polska w budowie", który został wyemitowany w telewizji publicznej 8 sierpnia o  godz. 19.24. Zdaniem SLD doszło do złamania prawa, ponieważ PO nie mogła wykupić czasu antenowego jako zarejestrowany komitet wyborczy. Dlaczego? Platforma, jak dowodzi Sojusz, miała otrzymać zaświadczenie o utworzeniu swojego komitetu 8 sierpnia ok. godz. 17, czyli niecałe dwie i pół godziny przed emisją spotu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne