Reklama

Kukiz cieszy się z sukcesu Sabatonu

Paweł Kukiz, muzyk rockowy

Publikacja: 03.09.2011 00:56

Kukiz cieszy się z sukcesu Sabatonu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rz: Szwedzki zespół Sabaton w sobotę koncertuje w Warszawie. Odniósł u nas sukces, śpiewając o bohaterstwie polskich żołnierzy. Z krajowych grup chyba tylko Lao Che zainteresowało się historią. Czy muzyka jest dobrym sposobem, aby mówić o patriotyzmie?

Paweł Kukiz: Bez wątpienia. Przede wszystkim dlatego, że muzyk jest człowiekiem wolnym i nie obowiązuje go dyscyplina partyjna. Myśli samodzielnie i jego przekaz wynika z sumienia. Jeżeli więc podchodzi do tematów patriotycznych szczerze i z czystym sercem, słuchacz mu wierzy. Inaczej jest w przypadku niektórych wystąpień polityków, gdy efekt jest taki, że zamiast solidarności czy poczucia dumy wywołują one niesmak i kpiny.

Pan również nie unika wątków patriotycznych.

„Nie unika" to delikatnie powiedziane. Równie dobrze można powiedzieć, że pan nie unika pióra. To, co robię i robiłem z moim zespołem, było wręcz zdeterminowane patriotyzmem i chęcią stworzenia czegoś dobrego. Piosenki takie jak „17 września", „KGMO" czy „Heil Steinbach" to tylko niektóre z takich utworów.

Czy uda się wykreować modę na patriotyzm?

Reklama
Reklama

Obecnie? Chyba pan żartuje. W dzisiejszych czasach kreuje się wszystko to, co jest sprzeczne z patriotyzmem. Neguje się wartości, między nazizmem a nacjonalizmem stawia się znak równości. Zresztą ktoś musiałby taką modę wykreować. Kto?

Wspomniane na początku zespoły są popularne. Pan także.

Ja zaczynałem tworzyć w takich czasach – był to przełom lat 80. – kiedy jeszcze wartości patriotyczne były postrzegane jako najważniejsze. W tej chwili mamy zupełnie inne realia. Unifikujemy się, a ta unifikacja polega nie na wzajemnym wspieraniu różnych narodów i kultur, ale na poddaniu się narzuconej z góry nijakości.

Ale może dzięki grupom takim jak Sabaton to się zmieni...

Cieszy mnie popularność zespołów takich jak Sabaton. Może rzeczywiście nastają takie czasy, w których nastąpi przewartościowanie tej nijakości, może dojdzie do buntu kulturowego. Obecne realia i współczesna polityka są sprzeczne z naturalną potrzebą człowieka, aby mieć jakąś hierarchię wartości. Żałuję natomiast, że Sabaton – szwedzka grupa – jest bardziej promowany od polskiego zespołu, o którym pan mówił – Lao Che. To jest już jednak wina mediów. Dziennikarze są współodpowiedzialni za ten marazm, z jakim mamy do czynienia.

—rozmawiał Oskar Górzyński

Rz: Szwedzki zespół Sabaton w sobotę koncertuje w Warszawie. Odniósł u nas sukces, śpiewając o bohaterstwie polskich żołnierzy. Z krajowych grup chyba tylko Lao Che zainteresowało się historią. Czy muzyka jest dobrym sposobem, aby mówić o patriotyzmie?

Paweł Kukiz: Bez wątpienia. Przede wszystkim dlatego, że muzyk jest człowiekiem wolnym i nie obowiązuje go dyscyplina partyjna. Myśli samodzielnie i jego przekaz wynika z sumienia. Jeżeli więc podchodzi do tematów patriotycznych szczerze i z czystym sercem, słuchacz mu wierzy. Inaczej jest w przypadku niektórych wystąpień polityków, gdy efekt jest taki, że zamiast solidarności czy poczucia dumy wywołują one niesmak i kpiny.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama