Co trzeci poseł kończącej się kadencji nie zasiądzie w nowym Sejmie – wynika z obliczeń Kancelarii Sejmu. To się może jeszcze zmienić – wielu z nowo wybranych musi bowiem złożyć ślubowanie, a część zrezygnować z funkcji jak np. Marcin Przydacz, prezydencki minister, Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, czy Krzysztof Hetman, europoseł PSL, który zdobył mandat poselski.
„Lokomotywy” wyparły posłów
Sejm X kadencji ruszy 13 listopada. „Warunkiem rozpoczęcia wykonywania mandatu posła jest złożenie ślubowania na pierwszym posiedzeniu Sejmu” – podkreśla Centrum Informacyjne Sejmu. Dodatkowo posłowie zajmujący stanowiska lub funkcje, których nie można łączyć z mandatem posła, zobowiązani są do złożenia oświadczenia o rezygnacji z nich, pod rygorem wygaśnięcia mandatu poselskiego. „Obecnie dysponujemy zatem jedynie danymi wynikającymi z wyników wyborów przeprowadzonych 15 października. Wskazują one, że w Sejmie X kadencji nie zasiądzie 144 posłów IX kadencji, zaś liczba posłów obejmujących mandat po raz pierwszy wyniesie 117” – wylicza Kancelaria Sejmu w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”.
Czytaj więcej
To Małgorzata Kidawa-Błońska z KO, a nie Magdalena Biejat z Lewicy, jest obecnie najmocniejszą kandydatką do pokierowania pracami izby wyższej.
Skąd taka arytmetyka? CIS nie wlicza posłów, którzy powrócili do Sejmu po latach nieobecności – jak Roman Giertych (z list KO), Przemysław Wipler (Konfederacja) czy Krzysztof Brejza (senator KO, który teraz został ponownie posłem). Najwięcej mandatów w tych wyborach straciło PiS i Lewica – 40 i 23, przy czym część polityków z Lewicy przeszła do KO.
Dlaczego jednak doszło do tak ogromnej wymiany w Sejmie? – W przypadku ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego w wyborach wystawiono jako „jedynki” w regionach „spadochroniarzy” ministrów czy wojewodów, którzy wyparli lokalnych polityków PiS – tłumaczy Jarosław Flis, prof. UJ, komentator polityczny. Mandatu nie uzyskali wieloletni posłowie PiS: Tadeusz Cymański, Andrzej Sośnierz (a także jego syn, poseł Dobromir Sośnierz z Konfederacji) czy Szymon Giżyński z Częstochowy.