- Nie boję się, ale nie jestem też głupia - mówi Holland w rozmowie z "Politico". - Oni wiedzą dobrze, że gdy podpala się dom ze słomianą strzechą, będzie płonął - dodaje.
"Politico" o "Zielonej granicy": Polski rząd atakuje film chwalony przez krytyków
"Politico" pisze następnie, że obawy Holland nie są bezpodstawne - "zwłaszcza, gdy są podsycane stanowiskiem rządu głoszącym, iż przedstawiciele opozycji to figury antypolskie i proniemieckie". "Politico" przypomina następnie o ataku na Borysa Budkę, do którego doszło w piątek, w galerii Katowickiej i o zamordowaniu przez Stefana W. prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, w 2019 roku.
Serwis pisząc o "Zielonej granicy" podkreśla, że choć została ona uhonorowana nagrodą specjalną na festiwalu w Wenecji i jest pozytywnie odbierana przez krytyków, to jednak spośród przedstawicieli polskiego rządu "większość atakowało film nawet go nie oglądając". "Politico" cytuje Kaczyńskiego, który nazwał film "haniebnym, odrażającym, obrzydliwym" wygłaszając w tej sprawie specjalne oświadczenie w ubiegły piątek.
Czytaj więcej
"Zielona granica", film w reżyserii Agnieszki Holland, w pierwszy weekend od premiery odnotował najlepszy pod względem liczby widzów wynik polskiego filmu w tym roku - wynika z danych dystrybutora.
"Premier Mateusz Morawiecki na Facebooku nazwał film 'zbiorem haniebnych kłamstw'", a "minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, porównał Holland do szefa nazistowskiej propagandy, Josepha Goebbelsa" - czytamy w "Politico".