Kierownik powiatowego urzędu pracy wezwał bezrobotnego do stawienia się w urzędzie. Niezgłoszenie się w wyznaczonym terminie może skutkować pozbawieniem tego statusu. Bezrobotny się nie stawił, ale odpisał, że miał wówczas nieoczekiwany zabieg chirurgiczny i przedłożył zaświadczenie lekarskie. Zwrócił się równocześnie z prośbą o wyznaczenie nowego terminu stawiennictwa. Wystąpił także o doręczanie mu korespondencji pod adres jego poczty elektronicznej.
Urząd wezwał go na kolejny dzień, ale za pomocą tradycyjnej poczty. Gdy ten się znów nie pojawił, starosta orzekł o utracie przez niego statusu osoby bezrobotnej.
Bezrobotny się odwoływał, ale wojewoda utrzymał rozstrzygnięcie starosty w mocy, ponieważ w myśl art. 33 ust. 4 pkt 4 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, starosta pozbawia statusu bezrobotnego, który nie stawił się w powiatowym urzędzie pracy w wyznaczonym terminie i nie powiadomił o uzasadnionej przyczynie tego niestawiennictwa.
Bezrobotny skierował sprawę do sądu z wyjaśnieniem, że niestawiennictwo w powiatowym urzędzie pracy nie było przez niego zawinione, ponieważ wezwanie wysłane tradycyjną pocztą odebrała osoba trzecia, która przekazała mu korespondencję z opóźnieniem.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim stwierdził w wyroku (sygn. akt II SA/Go 43/13), że doręczenie wezwania zostało dokonane wadliwie. Bezrobotny – co zauważył sąd – wnosił o doręczanie mu korespondencji pod podany adres poczty elektronicznej. Mimo wyraźnego wniosku, pismo zostało wysłane pocztą tradycyjną.