Cel uzyskania informacji publicznej nie ma znaczenia

Urzędnik nie pyta, do czego są potrzebne dokumenty, o które występuje obywatel.

Publikacja: 27.05.2013 09:45

Jeżeli urząd ma informację  publiczną, która nie jest chroniona tajemnicą, to udostępnia ją na wniosek zainteresowanego, nawet gdy nie jest ona już aktualna. To jedno z podobieństw polskich i niemieckich przepisów dotyczących dostępu do informacji publicznych.

Prawodawstwo obydwu państw zostało zaprezentowane podczas konferencji naukowej „Prawo dostępu do informacji wobec organów władzy publicznej". Spotkanie zorganizowała Szkoła Prawa Niemieckiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Arwid Mednis z Uniwersytetu Warszawskiego wskazał, że jeżeli ktokolwiek występuje o udostępnienie  informacji publicznej, którą posiada urząd, to nie musi podawać celu jej wykorzystania. Wskazał także na wątpliwości związane z dostępem do informacji publicznej. Nie zawsze bowiem wiadomo, czym jest taka informacja. W jego ocenie nie jest nią np. korespondencja e-mailowa między urzędem a kancelarią prawną, której zlecono jakąś usługę.

– Upublicznienie takich treści mogłoby zdradzić choćby taktykę negocjacyjną prywatnej firmy – wskazał Arwid Mednis.

W niemieckim prawie także nie trzeba podawać powodu, jaki stoi za wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej.

– Urząd administracji państwowej nie może też postawić warunków wykorzystania takich informacji – mówił prof. Mathias Rossi z Uniwersytetu w Augsburgu. Zaznaczył, że nawet gdyby urząd zastrzegł, że informacji nie można przetwarzać, to i tak nie jest w stanie tego wyegzekwować.

Jeżeli urząd ma informację  publiczną, która nie jest chroniona tajemnicą, to udostępnia ją na wniosek zainteresowanego, nawet gdy nie jest ona już aktualna. To jedno z podobieństw polskich i niemieckich przepisów dotyczących dostępu do informacji publicznych.

Prawodawstwo obydwu państw zostało zaprezentowane podczas konferencji naukowej „Prawo dostępu do informacji wobec organów władzy publicznej". Spotkanie zorganizowała Szkoła Prawa Niemieckiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"