Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce wprowadzić zaświadczenie o stanie cywilnym. Umożliwi ono Polakowi zawarcie małżeństwa jedno-?płciowego, np. w Hiszpanii.
To ostatnie autopoprawki do projektu nowego prawa o aktach stanu cywilnego, które ma wejść w życie 1 stycznia 2015 r., a którego głównym celem jest wprowadzenie ewidencjonowania akt stanu cywilnego wyłącznie w systemie informatycznym.
Teraz, jeżeli wnioskodawca poda jako kandydata na małżonka osobę tej samej płci, polski USC nie może wydać zaświadczenia – w efekcie zainteresowany nie może zawrzeć za granicą małżeństwa. Kodeks rodzinny w art. 1 stanowi bowiem, że małżeństwo mogą zawrzeć mężczyzna i kobieta. W uzasadnieniu projektu resort wyjaśnia, że możność zawarcia małżeństwa za granicą oceniana jest na podstawie prawa polskiego, a kodeks rodzinny wymaga zbadania wielu kwestii. Przykładowo, czy nie zachodzą przeszkody uniemożliwiające zawarcie małżeństwa, takie jak pokrewieństwo lub powinowactwo. A to wymaga wiedzy o przyszłym współmałżonku. Taka procedura jest zresztą stosowana w wielu krajach, w niektórych wymaga się nawet większej ilości danych.
MSW opowiada się natomiast za wprowadzeniem zaświadczenia o stanie cywilnym zainteresowanego. W tym wypadku nie trzeba wskazywać przyszłego małżonka (partnera). Jednak jako powód ustanowienia nowego zaświadczenia nie wskazuje chęci ułatwienia sformalizowania związku osobom tej samej płci, ale np. fakt, że wymagają go niektórzy zagraniczni pracodawcy.
– W Polsce niektóre banki też domagają się takiego dokumentu podczas udzielania kredytu – dodaje Tomasz Brzózka, prezes Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego RP. – Obecnie jednak nie ma podstawy prawnej do wydania go. USC wydają inne zaświadczenie, informujące, że w aktach danej osoby nie ma adnotacji o zawarciu małżeństwa. Z tej furtki korzystali też przyszli małżonkowie jednej płci. Nowela to uporządkuje ?– uważa.