Do mediacji można przystąpić w trakcie rozpoczętego procesu sądowego, np. po wniesieniu pozwu o rozwód, albo zainicjować ją, zgłaszając się do ośrodka mediacyjnego, zanim jeszcze sprawa trafi na wokandę. W tym pierwszym przypadku strony do mediacji z urzędu kieruje sąd. Wyznacza też mediatora. Zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego ma prawo to zrobić, dopóki nie zamknie pierwszego posiedzenia.
Czyli jeśli sędzia obserwuje podczas rozprawy, że małżonków łączy jakaś nić porozumienia, może skierować ich do mediacji, aby np. ustalili podział majątku. Muszą się oni zgodzić na polubowne rozmowy. Sędzia nie ma jednak obowiązku kierowania stron do mediacji. Gdyby nie zdecydował się na to, strony później same mogą o mediację wystąpić.
Trzeba pamiętać, że sąd w toku postępowania może skierować strony tylko raz do mediacji. Gdy np. mediacja między skonfliktowanymi małżonkami nie zakończyła się porozumieniem, sędzia nie skieruje ich na nią już drugi. Choćby sami o to wnosili.