Reklama

RPO: system pobierania abonamentu rtv jest niesprawiedliwy

Niecałe 10 proc. rzeczywistych użytkowników odbiorników radiowych i telewizyjnych uiszcza opłaty abonamentowe. Ten stan rzeczy, od lat tolerowany przez władze, jest postrzegany przez osoby respektujące prawo jako niesprawiedliwy.

Aktualizacja: 25.04.2015 18:20 Publikacja: 25.04.2015 17:43

RPO: system pobierania abonamentu rtv jest niesprawiedliwy

Foto: 123RF

Tak rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz tłumaczy swoje wystąpienie do minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej w sprawie podjęcia pilnych prac nad zmianą systemu pobierania opłat abonamentowych tak, by przystawał on do standardów konstytucyjnych.

Skargi abonentów do RPO dotyczą przede wszystkim działań Poczty Polskiej oraz organów egzekucyjnych podejmowanych wobec użytkowników odbiorników rtv, którzy nie płacą abonamentu. Wynika z nich także, że obywatele nie chcą płacić abonamentu, bo zdają sobie sprawę, że nie płaci go przeważająca część zobowiązanych.

Potwierdzają to dane ze sprawozdania z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za rok 2014 r., które prof. Lipowicz cytuje w swoim wystąpieniu. Na 13 mln 572 tys. gospodarstw domowych na koniec 2014 r. zarejestrowane odbiorniki miało 6 mln 755 tys. 218 gospodarstw (49,8 proc). Oznacza to, że aż 6 mln 816 tys. 782 gospodarstwa domowe używały niezarejestrowanych odbiorników (50,2 proc.).

Spośród zarejestrowanych gospodarstw domowych 45,5 proc. było zwolnionych od wnoszenia opłat (w ewidencji Poczty Polskiej jest ich 3 063 203). Pozostała część zarejestrowanych gospodarstw domowych, czyli 3 mln 692 tys. 015 powinna terminowo wnosić opłaty. Natomiast według stanu na 31 grudnia 2014 r. terminowo wnosiło opłaty jedynie 999 tys. 575 gospodarstw. Oznacza to, że 2 mln 692 tys. 440 gospodarstw domowych nie wywiązywało się z tego obowiązku.

Zdaniem RPO, te dane dowodzą, że system opłat abonamentowych nie ma charakteru powszechnego, że tylko niewielka liczba rzeczywistych użytkowników odbiorników rtv uiszcza opłaty abonamentowe.

Reklama
Reklama

Tymczasem opłaty te są daninami publicznymi. Rzecznik przypomniała wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 9 września 2004 r. (sygn. akt K 2/03), w którym TK stwierdził, że opłata abonamentowa to przymusowe, bezzwrotne świadczenie publicznoprawne, służące realizacji konstytucyjnych zadań państwa w postaci wypełniania przez media misji publicznej. W związku z tym – pisze prof. Lipowicz - opłata abonamentowa stanowi daninę publiczną, którą od innych danin wskazanych w art. 217 Konstytucji RP odróżnia celowy charakter, przejawiający się tym, że nie jest ona dochodem państwa o charakterze stricte budżetowym.

W przypadku abonamentu rtv danina publiczna w praktyce uiszczana jedynie przez stosunkowo niewielką grupę spośród grona osób rzeczywiście zobowiązanych, służy realizacji celów ogólnospołecznych. Ponieważ jest to od lat tolerowane przez władzę publiczną, osoby respektujące prawo postrzegają taki stan rzeczy jako niesprawiedliwy i naruszający konstytucyjną zasadę powszechności ponoszenia ciężarów publicznych. Z art. 84 Konstytucji RP wynika bowiem, że każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznoprawnych, w tym podatków, określonych w ustawie.

- Art. 84 Konstytucji RP należy postrzegać nie tylko w kategorii obowiązków, lecz także w kategorii prawa jednostki do powszechnego, a zwłaszcza równego rozłożenia ciężarów publicznych. Art. 84 Konstytucji RP zawiera w związku z tym skierowany do ustawodawcy nakaz ustanowienia prawa sprawiedliwie rozkładającego na poszczególnych członków społeczeństwa ciężary publiczne. W mojej ocenie nakazu tego nie spełnia ustawa o opłatach abonamentowych, skoro jedynie niecałe 10 proc. podmiotów potencjalnie zobowiązanych na podstawie tej ustawy płaci daninę publiczną na cel ogólnospołeczny – podkreśla RPO.

Rzecznik zwraca uwagę, że powiązanie obowiązku uiszczania opłaty abonamentowej z używaniem odbiorników rtv narusza konstytucyjną zasadę powszechności i sprawiedliwości. Zgodnie bowiem z art. 2 ust. 2 ustawy o opłatach abonamentowych domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu, używa tego odbiornika.

- Problem polega jednak na tym, że współcześnie odbiór programu jest możliwy nie tylko za pomocą odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych, lecz również za pomocą telefonów komórkowych, komputerów, tabletów, itp. Oznacza to, że obecna konstrukcja art. 2 ust. 1 i 2 ustawy o opłatach abonamentowych narusza zasadę powszechności, równości i sprawiedliwości ciężarów publicznych również i z tego powodu, że nie obejmuje „każdego" w znaczeniu, jakie nadaje mu art. 84 Konstytucji RP – zauważa prof. Irena Lipowicz.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama