Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie dopatrzył się w postępowaniu organów podatkowych na tyle dużych uchybień, by uchylić rozstrzygnięcia nakładające podatek od przelewu bankowego między rodzeństwem.
Dyrektor izby skarbowej zlekceważył przepis procedury podatkowej. Zgodnie z art. 200 ordynacji podatkowej przed wydaniem decyzji organ podatkowy wyznacza stronie siedmiodniowy termin na wypowiedzenie się w sprawie zebranego materiału dowodowego. Izba wydała decyzję przed upływem tego terminu, uznając, że stanowisko podatnika i tak niczego nie zmieni.
Postępowanie dotyczyło przelewu 900 tys. zł między rodzeństwem. Nikt nie zgłosił go do urzędu skarbowego, nie zapłacił podatku. Rodzina twierdziła, że kwota była zaliczką na zakup w gronie rodzinnym jednej z nieruchomości wchodzących w skład dużego gospodarstwa rolnego. Obydwie strony transakcji są majętne, na rachunku, na który trafiły środki, były już inne pieniądze. Nie było potrzeby udzielania pożyczki czy zwierania innej umowy, od której trzeba zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC).
Urząd kontroli skarbowej zakwalifikował przelew, a dokładniej czynność, która za nim stała, jako tzw. depozyt nieprawidłowy. Zgodnie z ustawą o PCC kwota depozytu nieprawidłowego jest obciążona 2-proc. daniną.
W toku postępowania rodzeństwo nie przedstawiło żadnej umowy potwierdzającej, że przekazana kwota była zaliczką na zakup nieruchomości. Składało jednak takie wyjaśnienia, choć do umowy do dnia rozprawy nie doszło.