Do Rzecznika Praw Obywatelskich trafiają skargi na trudności w uzyskaniu paszportów. Problem dotyczy zarówno kontaktu telefonicznego, jak i rejestracji online.
Marcin Wiącek napisał w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego. Podkreślił, że kryzysowa sytuacja międzynarodowa nie powinna jednak wpływać na swobodny dostęp obywateli do urzędów państwowych i uniemożliwiać im uzyskanie paszportów.
Czytaj więcej
Wydziały paszportowe nie dają rady obsłużyć obywateli. Kolejki rosną. Mają być zmiany. Tam, gdzie będzie to możliwe, punkty otworzą się w soboty.
W odpowiedzi na pismo RPO, wiceminister Paweł Szefernaker przyznał, że "w ostatnim czasie jest odczuwalne wzmożone zainteresowanie obywateli możliwością uzyskania dokumentów paszportowych, co przekłada się na występowanie utrudnień w dostępie do niektórych jednostek paszportowych w całym kraju". Jak przy tym zauważył, w ciągu dwóch ostatnich lat, w związku z trwającą epidemią koronawirusa, organy paszportowe odnotowały istotne zmniejszenie liczby osób ubiegających się o wydanie dokumentu paszportowego.
Resort przywołuje statystyki. Tylko w kwietniu 2019 r., a więc przed pandemią, spersonalizowano prawie 195 tys. paszportów. W kwietniu 2020 r. – w trakcie pandemii – przygotowano ich już tylko ponad 5 tys., a w kwietniu 2021 r. – około 76 tys. W 2019 r. spersonalizowano ponad 1,9 mln paszportów. Natomiast w 2020 r., kiedy pandemia już trwała, przygotowano ich około 852 tys., a w 2021 r. – około 1,3 mln.