Do wniosku do prezydenta miasta o wyrejestrowanie samochodu Peugeot 407 spółka załączyła oświadczenie o utracie pojazdu w wyniku przewłaszczenia oraz kopię postanowienia policji, zatwierdzonego przez prokuratora rejonowego ws. umorzenia śledztwa.
Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym pojazd podlega wyrejestrowaniu w przypadku kradzieży, jeżeli jego właściciel złożył odpowiednie oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz zaświadczenie policji potwierdzające zgłoszenie kradzieży pojazdu albo postanowienie o umorzeniu dochodzenia w tej sprawie.
Spółka wyjaśniła, że wprawdzie nie doszło do popełnienia przestępstwa przewłaszczenia, lecz wyleasingowany samochód nadal do niej nie wrócił, co powinno być traktowane na równi z kradzieżą.
Czytaj więcej
Ten, kto ma poważnie uszkodzone auto osobowe, będzie mógł je czasowo wyrejestrować i nie płacić OC.
Prezydent miasta uznał jednak, że nie doszło do kradzieży, gdyż auto było przedmiotem umowy leasingu, która nie mogła być wypowiedziana z powodu formalnej wady prawnej. Nie nastąpiło także przewłaszczenie, ponieważ umorzono śledztwo, uznając wypowiedzenie umowy leasingu za nieważne z powodu formalnej wady prawnej.