Reklama

Odmowa wyrejestrowania auta z leasingu była nieuzasadniona

Właściciel utraconego pojazdu nie może być pozbawiony możliwości usunięcia go z rejestrów.

Publikacja: 25.02.2022 06:10

Dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy lepiej nie zostawiać w domu

Dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy lepiej nie zostawiać w domu

Foto: AdobeStock

Do wniosku do prezydenta miasta o wyrejestrowanie samochodu Peugeot 407 spółka załączyła oświadczenie o utracie pojazdu w wyniku przewłaszczenia oraz kopię postanowienia policji, zatwierdzonego przez prokuratora rejonowego ws. umorzenia śledztwa.

Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym pojazd podlega wyrejestrowaniu w przypadku kradzieży, jeżeli jego właściciel złożył odpowiednie oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz zaświadczenie policji potwierdzające zgłoszenie kradzieży pojazdu albo postanowienie o umorzeniu dochodzenia w tej sprawie.

Spółka wyjaśniła, że wprawdzie nie doszło do popełnienia przestępstwa przewłaszczenia, lecz wyleasingowany samochód nadal do niej nie wrócił, co powinno być traktowane na równi z kradzieżą.

Czytaj więcej

Białe tablice z flagą PL trzeba będzie wymienić

Prezydent miasta uznał jednak, że nie doszło do kradzieży, gdyż auto było przedmiotem umowy leasingu, która nie mogła być wypowiedziana z powodu formalnej wady prawnej. Nie nastąpiło także przewłaszczenie, ponieważ umorzono śledztwo, uznając wypowiedzenie umowy leasingu za nieważne z powodu formalnej wady prawnej.

Reklama
Reklama

W takich okolicznościach prezydent miasta odmówił wyrejestrowania samochodu, a samorządowe kolegium odwoławcze oddaliło odwołanie spółki. Zdaniem kolegium, skoro nie jest możliwe potwierdzenie kradzieży, oświadczenie spółki nie odpowiada rzeczywistości i nie może stanowić podstawy wyrejestrowania.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie spółka zwróciła uwagę, że zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym dla wyrejestrowania pojazdu powinno wystarczyć oświadczenie o jego kradzieży. Skoro auto nie wróciło do leasingodawcy, należy to traktować na równi z kradzieżą.

WSA uwzględnił skargę i uchylił obie zaskarżone decyzje z powodu błędnej interpretacji prawa o ruchu drogowym. Sąd podkreślił, że właściciel pojazdu, który bezprawnie go utracił, nie może być pozbawiony możliwości jego wyrejestrowania. A dopuszczenie się przewłaszczenia powinno być traktowane na równi z kradzieżą, jak chciała sama spółka.

– Przepisy prawa o ruchu drogowym wymagają jedynie złożenia stosownego oświadczenia pod groźbą odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania o kradzieży pojazdu. Dla uwzględnienia wniosku o wyrejestrowanie pojazdu w związku z jego kradzieżą wystarczy zatem, aby właściciel złożył wymagane oświadczenie – uzasadniała wyrok sędzia sprawozdawca Pamela Kuraś-Dębecka. – Natomiast stan faktyczny sprawy powinien być ustalony w oparciu o wszystkie okoliczności sprawy, w tym te, o których mowa w uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu śledztwa.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura akt: VI SA/Wa 2440/21

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama