Takie wyjaśnienie zawarł Sąd Najwyższy w wyroku z 21 lutego 2008 r. (sygn. III CSK 292/07). Początek tej sprawie dały trzy uchwały z czerwca 2005 r. zgromadzenia akcjonariuszy spółki akcyjnej Dom Maklerski Penetrator. W pierwszej zgromadzenie ustanowiło system motywacyjny, czyli szczególne premie dla członków zarządu, w drugiej dopuściło przedłużenie terminów spłaty pożyczek udzielonych przez spółkę imiennie wskazanym członkom jej organów, trzecia zawierała upoważnienie do reprezentowania jej w czynnościach prawnych podejmowanych przy wykonywaniu dwu pierwszych uchwał.
Wszystkie te uchwały zostały zaskarżone do sądu przez jednego z akcjonariuszy – Jacka M. Sąd I instancji na podstawie art. 422 kodeksu spółek handlowych uchylił wszystkie, a sąd II instancji zaakceptował ten werdykt. Sądy zgodziły się z akcjonariuszem, że kwestionowane uchwały jako ustanawiające szczególne przywileje dla członków organów spółki są sprzeczne z dobrymi obyczajami i godzą w jej interes.
Spółka w skardze kasacyjnej zakwestionowała rozstrzygnięcie. Sąd Najwyższy odrzucił tę skargę w części dotyczącej dwu pierwszych uchwał, co oznacza, że przestały one definitywnie obowiązywać. Przyjął do rozpoznania skargę na uchwałę trzecią, dotyczącą udzielenia pełnomocnictwa.
W skardze kasacyjnej spółka zarzucała m.in. naruszenie art. 424 kodeksu spółek handlowych wskutek rozpoznania pozwu Jacka M. po upływie przewidzianego w tym przepisie miesięcznego terminu do wniesienia takiego powództwa. Taki był, zdaniem spółki, skutek określenia w pozwie jego żądania jako „unieważniania” uchwał. Prawidłowo jako żądanie „uchylenia” uchwał nazwał je dopiero po upływie tego terminu.
W skardze spółka zarzuciła też naruszenie obowiązującego w sprawach gospodarczych art. 479