Nowa instytucja polega na tym, że zażalenie rozpatruje nie sąd wyższej instancji, co jest zasadą, ale inny skład tego samego sądu.
Ten nowy środek odwoławczy dotyczy wydawanych w sądzie II instancji postanowień: o oddaleniu wniosku o wyłączenie sędziego; w sprawie skazania świadka, biegłego, strony, jej pełnomocnika oraz innego uczestnika rozprawy na grzywnę; zarządzenia przymusowego sprowadzenia i aresztowania świadka oraz odmowy zwolnienia świadka i biegłego od grzywny i świadka od przymusowego sprowadzenia.
Obecnie, gdy tego rodzaju orzeczenia zapadają w sądzie I instancji, zażalenia przysługują do sądu wyższej instancji. Gdy jednak zapadną w sądzie II instancji, to do tej pory nie było możliwości odwołania ze względu na zawężony katalog zażaleń do Sądu Najwyższego.
To ograniczenie wytknął w czerwcu ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny (sygn. SK 38/09), wskazując, że często w tych (tzw. wpadkowych) procedurach chodzi o istotne dla obywateli kwestie, a nie mają oni dostatecznej ochrony przed sądem.
Trybunał nie przesądził, według jakiego modelu powinna zostać ukształtowana procedura kontroli tych incydentalnych postanowień. Senat uznał, że odwołania poziome są dobrym rozwiązaniem.