Burmistrz gminy K. na wniosek B.K. orzekł o wymeldowaniu J.K. z miejsca stałego pobytu, podając, iż z wyjaśnień stron postępowania oraz świadków wynika, że mężczyzna opuścił budynek dobrowolnie i zamieszkał w Anglii. Pozostawił swoje rzeczy osobiste, jednakże sam fakt pozostawienia rzeczy osobistych lub pochodzących ze wspólnego dorobku małżonków nie świadczy o tym, że J.K. nie opuścił budynku.
W związku z tym burmistrz przyjął, że lokal mieszkalny nie jest miejscem stałego pobytu J.K., bowiem jego centrum życiowym jest Wielka Brytania, a nie Polska. Dodał, że co prawda mężczyzna oświadczył, że nie opuścił dotychczasowego miejsca pobytu i nie ma takiego zamiaru, a z powodu utrudniania wstępu do lokalu przez B.K. nie może się w im zatrzymywać podczas wizyt w kraju, to jednak nie przedstawił na to żadnych dowodów.
Decyzję burmistrza podtrzymał wojewoda, według którego istotną okolicznością było to, że J.K. nie kwestionował opuszczenia miejsca stałego pobytu. – Tymczasem o tym, czy dany lokal stanowi miejsce pobytu stałego decydujący jest fakt, że lokal ten stanowi centrum życiowe danej osoby – wskazał wojewoda.
Innego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. akt III SA/Kr 463/13), który uchylił zarówno decyzję wojewody, jak i burmistrza.
Jak przypomniano w uzasadnieniu, zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem sądów administracyjnych spełnienie przesłanki opuszczenia przez zainteresowaną osobę dotychczasowego miejsca pobytu stałego następuje wówczas, gdy jest ono dobrowolne i wynika z jej własnej woli. Koniecznym jest zatem dokonanie oceny zamiaru osoby, która ma być wymeldowana. Przy czym niezbędne w tej kwestii jest uwzględnienie obiektywnych przesłanek opuszczenia, takich jak: powód opuszczenia, możliwość dostępu do lokalu, wola powrotu i trzymywania związków z miejscem stałego pobytu, jak również pogodzenie się z dalszym niezamieszkiwaniem w nim.