Sukces kancelarii RKKW przed SA w sporze o granice publicznej krytyki członków zarządu

Postanowienie sądu powinno ukrócić nieformalne działania akcjonariuszy, wspierające dążenie do zmiany zarządu - uważa radca prawny Aneta Pankowska z kancelarii RKKW reprezentującej spółkę w tym sporze.

Publikacja: 05.04.2013 12:40

Aneta Pankowska, radca prawny

Aneta Pankowska, radca prawny

Foto: rp.pl

Postanowienie Sądu Apelacyjnego z 22 stycznia 2013 r. wydane zostało w związku z naruszeniem dóbr osobistych znanej spółki z branży przetwórstwa metali, przez jednego z jej większościowych akcjonariuszy. Akcjonariusz ten - prowadząc liczne spory korporacyjne z innymi akcjonariuszami, a także z samą spółką - prowadził także wielopłaszczyznową krytykę poczynań zarządu, w tym m.in. pomawiał członków zarządu w formie e-maili rozsyłanych do pracowników i kontrahentów spółki.

Sąd orzekł, iż akcjonariusz nie może obrażać zarządu, zaś krytyka poczynań członków organów spółki nie może zawierać treści nieprawdziwych. Dopuszczalna jest jedynie krytyka w ramach przysługujących akcjonariuszowi uprawnień lub w interesie społecznym. W prawomocnym postanowieniu zabezpieczającym sąd zakazał również akcjonariuszowi używania obraźliwych określeń pod adresem członków zarządu spółki w trakcie trwania procesu (sygn. akt VI Acz 82/13).

Zdaniem radcy Anety Pankowskiej, która reprezentowała spółkę z ramienia kancelarii KWAŚNICKI, WRÓBEL & Partnerzy postanowienie to powinno ukrócić nieformalne działania akcjonariuszy, wspierające dążenie do zmiany zarządu wbrew woli innych akcjonariuszy. - Dążąc bowiem w zapamiętaniu do realizacji swych celów akcjonariusze często zapominają, że prowadzona „na zewnątrz"  krytyka zarządu i spółki podważa wiarygodność spółki, a przez to może przynieść jej nieodwracalne szkody – podkreśla.

- Jest to bardzo ważne orzeczenie, także w szerszym kontekście relacji w spółkach kapitałowych, w tym pomiędzy członkami ich organów a akcjonariuszami/wspólnikami – wskazał radca prawny dr Radosław L. Kwaśnicki z Kancelarii RKKW, także pełnomocnik spółki w tej sprawie.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia sąd wskazał ponadto, że o ile w pewnych sytuacjach dozwolona jest krytyka działań zarządu ze strony akcjonariusza, o tyle brak jest podstaw do przyzwolenia na używanie określeń powszechnie uważanych za obraźliwe, czy sugerujących dopuszczenie się przez członków zarządu czynów karalnych. Za niedopuszczalne uznał rozpowszechnianie wypowiedzi krytycznych o zarządzie wobec pracowników spółki, wobec jej banku finansującego, a także wobec jej aktualnych i potencjalnych klientów.

Sąd orzekł także, iż w wypadku nierespektowania zakazów wyznaczonych w postanowieniu, pozwany zapłaci każdorazowo 10.000 zł na rzecz spółki. Wnioskowała o to powodowa spółka, a złożenie takiego wniosku stało się możliwe od czasu wejścia w życie ostatniej dużej nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego w 2012 r.

Postanowienie Sądu Apelacyjnego z 22 stycznia 2013 r. wydane zostało w związku z naruszeniem dóbr osobistych znanej spółki z branży przetwórstwa metali, przez jednego z jej większościowych akcjonariuszy. Akcjonariusz ten - prowadząc liczne spory korporacyjne z innymi akcjonariuszami, a także z samą spółką - prowadził także wielopłaszczyznową krytykę poczynań zarządu, w tym m.in. pomawiał członków zarządu w formie e-maili rozsyłanych do pracowników i kontrahentów spółki.

Pozostało 81% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"