We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny po raz drugi rozstrzygał w sprawie sporu kompetencyjnego między dyrektorem Urzędu Morskiego w Gdyni a Sejmikiem Województwa Pomorskiego. Chodziło o zakaz swobodnego poruszania się łodziami motorowymi i innym sprzętem motorowym po Zatoce Puckiej. Sejmik zezwolił na pływanie tylko po wyznaczonych torach do portu w Pucku i przystani w Kuźnicy. Zakaz był związany z uchwałą sejmiku w sprawie ustanowienia nadmorskiego parku krajobrazowego.
To nie spodobało się dyrektorowi Urzędu Morskiego. Jego zdaniem sejmik wkroczył w jego kompetencje. Zatokę Pucką zalicza się bowiem do morskich wód wewnętrznych i od ustanawiania zakazów dla jednostek pływających jest Urząd Morski, a nie sejmik.
Początkowo spór miał charakter proceduralny. Powstało pytanie, czy Urząd Morski ma prawo wnieść skargę. Ostatecznie został rozstrzygnięty na korzyść urzędu.
Wówczas Wojewódzki Sąd Administracyjny zajął się samą skargą, ale ją oddalił. Kwestionowana uchwała potwierdza bowiem jedynie istnienie parku obejmującego Zatokę Pucką. Park zaś powstał na podstawie uchwały z 1978 r. Sejmik nie popełnił więc błędu. Działał w ramach ustawowych kompetencji z ustawy o ochronie przyrody.
NSA nabrał jednak wątpliwości. Uchylił wyrok WSA i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania.