Reklama

Są założenia do ustawy wprowadzającej Solvency II

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt założeń do ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, która wdroży do polskiego prawa przepisy unijnej dyrektywy Solvency II. Zwiększa ona wymogi kapitałowe i w zakresie zarządzania ryzykiem dla towarzystw ubezpieczeń

Aktualizacja: 08.04.2011 17:25 Publikacja: 08.04.2011 13:33

Dyrektywa nakłada na zakłady przede wszystkim o wiele większe wymogi kapitałowe oraz o rozszerza obowiązki informacyjne w zakresie bezpieczeństwa kapitałowego i zarządzania ryzykiem. Nakłada na firmy ubezpieczeniowe obowiązek urealnienia (podwyższenia) rezerw i środków własnych, regularnego przeprowadzania własnej oceny ryzyka i wypłacalności, wyceny aktywów według wartości godziwej, powołania biura audytu, a także publikacji - co najmniej raz do roku - raportu o ich sytuacji finansowej. Daje nadzorowi możliwość zastosowania tzw. „narzutu kapitałowego" w wypadku gdy profil ryzyka zakładu znacznie odbiega od założeń wymogów wypłacalności, lub gdy  system zarządzania stosowany przez towarzystwo znacznie odbiega od standardów określonych w przepisach. Wprowadza też pojęcie kapitałowego wymogu wypłacalności (uwzględnia on wszystkie ryzyka prowadzonej działalności oraz tej działalności, która ma zostać podjęta w ciągu roku) oraz minimalnego wymogu kapitałowego (200 tys. euro dla „majątku", 3,2 mln euro dla „życia" i zakładów reasekuracji).

Projekt ustawy przewiduje m.in. wyłączenie zakładów ubezpieczeń uznanych przez organ nadzoru za „małe towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych" (mające poniżej 5 mln euro rocznego przypisu i 25 mln euro rezerw) z konieczności wykonywania niektórych obowiązków wynikających z Solvency II. Duże majątkowe TUW podpisując umowę zapewniającą pełną reasekurację portfela przeniosą jednocześnie obowiązki wynikające z dyrektywy na reasekuratora.

Trudniej będzie uzyskać zgodę na działalność ubezpieczeniową. Firma będzie musiała przedstawić nadzorowi dowody na posiadanie podstawowych środków własnych na pokrycie

nieprzekraczalnego dolnego progu minimalnego wymogu kapitałowego. Będzie musiała też udowodnić, że w przyszłości także będzie posiadać odpowiednie środki. Będzie musiała także przedstawić o wiele bardziej szczegółowy plan działalności, poszerzony o dokładne szacunki dotyczące kosztów i środków finansowych.

Poza tym organ nadzoru będzie mógł odmówić udzielenia zezwolenia jeśli nie uzna kwalifikacji znaczących akcjonariuszy spółek ubezpieczeniowych (posiadających ponad 10 proc. kapitału lub głosów na WZA) za odpowiednie do zapewnienia ostrożnego zarządzania zakładem.

Reklama
Reklama

MF proponuje też wydłużenie terminu zgłoszenia przez organ nadzoru sprzeciwu wobec planowanego połączenia zakładów ubezpieczeń z 21 dni do 3 miesięcy.

Zagraniczne zakłady ubezpieczeń będą musiały współfinansować działalność Rzecznika Ubezpieczonych. Teraz łożą na tą instytucję tylko towarzystwa z siedzibą w Polsce.

Dyrektywa zobowiąże nadzory krajowe do uwzględniania wpływu swoich decyzji na stabilność systemów finansowych w Unii Europejskiej, oraz stanowi, że podstawą nadzoru jest podejście perspektywiczne i oparte na ocenie ryzyka.

MF nie było w stanie oszacować kosztów, jakie będą musiały ponieść polskie towarzystwa w związku z wejściem w życie dyrektywy. Podkreśliło jedynie, że będą one rozłożone w czasie nawet na 10 lat.

Jakie ważne zmiany dla klientów będzie niosło Solvency II? W prawie mają pojawić się przepisy umożliwiające m.in. wytoczenie powództwa o roszczenie wynikające z umowy ubezpieczenia przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania.

Poza tym przed zawarciem umowy zakład życiowy będzie musiał pokazać klientowi informację o stanie swoich finansów.

Reklama
Reklama

Państwa członkowskie UE nie będą jednak mogły wprowadzać wymogów uprzedniego zatwierdzenia lub powiadamiania o ogólnych i szczegółowych warunkach ubezpieczeń, taryfach składek, metodach obliczenia taryf składek oraz ustalenia rezerw techniczno-ubezpieczeniowych, lub o formularzach i innych drukach, które zakład zamierza stosować w swoich kontaktach z klientami lub innymi firmami. Nie będą też mogły zmusić zakładów do publikowania informacji o planowanych podwyżkach składek.

Według metodologii ostatniego badania stanu przygotowania ubezpieczycieli do Solvency II wymóg wypłacalności dla całego sektora w stosunku do obecnego wzrasta o 188 proc. W badaniu brało udział 50 polskich firm. 33 posiadały kapitał na pokrycie nowych wymogów.

Dyrektywa nakłada na zakłady przede wszystkim o wiele większe wymogi kapitałowe oraz o rozszerza obowiązki informacyjne w zakresie bezpieczeństwa kapitałowego i zarządzania ryzykiem. Nakłada na firmy ubezpieczeniowe obowiązek urealnienia (podwyższenia) rezerw i środków własnych, regularnego przeprowadzania własnej oceny ryzyka i wypłacalności, wyceny aktywów według wartości godziwej, powołania biura audytu, a także publikacji - co najmniej raz do roku - raportu o ich sytuacji finansowej. Daje nadzorowi możliwość zastosowania tzw. „narzutu kapitałowego" w wypadku gdy profil ryzyka zakładu znacznie odbiega od założeń wymogów wypłacalności, lub gdy  system zarządzania stosowany przez towarzystwo znacznie odbiega od standardów określonych w przepisach. Wprowadza też pojęcie kapitałowego wymogu wypłacalności (uwzględnia on wszystkie ryzyka prowadzonej działalności oraz tej działalności, która ma zostać podjęta w ciągu roku) oraz minimalnego wymogu kapitałowego (200 tys. euro dla „majątku", 3,2 mln euro dla „życia" i zakładów reasekuracji).

Reklama
Ubezpieczenia
mStłuczka w mObywatelu już działa. Wiemy, ile szkód kierowcy zgłosili tą drogą
Ubezpieczenia
PZU odświeża i rozszerza ofertę ubezpieczeń na życie i zdrowie
Ubezpieczenia
PZU ma nowego prezesa. Jak długo pokieruje nim Bogdan Benczak?
Ubezpieczenia
Koniec konklawe w PZU. Spółka ma nowego prezesa. Teraz Bogdan Benczak
Ubezpieczenia
Trudne konklawe w PZU. Kiedy poznamy nazwisko nowego prezesa?
Reklama
Reklama