Od pewnego czasu Polskę niemal co roku nawiedzają latem nawałnice, huragany, trąby powietrzne oraz intensywne opady deszczu powodujące zalania, podtopienia i powodzie. Wysokość szkód powodowanych przez te zjawiska w całym kraju szacowana jest rokrocznie na setki milionów złotych, a w wyjątkowo niesprzyjających latach sięga nawet kilku miliardów złotych. Co zrobić, jeśli już znaleźliśmy się w takiej sytuacji i żywioł zniszczył dobytek całego naszego życia? Czy możemy liczyć na państwową pomoc lub odszkodowanie?
Gdzie starać się o pomoc?
Pomocy powodzianom lub ofiarom huraganów udzielają gminy z własnych funduszy. Wystarczy zgłosić się do lokalnych władz lub ośrodków pomocy społecznej. Po złożeniu odpowiedniego wniosku, miejscowi pracownicy socjalni dokonują wywiadu środowiskowego, oceniają wielkość strat oraz sytuację materialną danej rodziny, a następnie określają wysokość zasiłku przyznanej pomocy. Oczywiście priorytetowo zasiłki kierowane są do najuboższych, których sytuacja w przypadku klęski żywiołowej jest najcięższa. Poza przekazywaniem środków finansowych, gminy oferują mieszkańcom również doraźną pomoc, np. zapewniają tymczasowe mieszkanie do czasu uprzątnięcia zniszczeń na posesji.
Rząd rokrocznie przeznacza środki ze specjalnej rezerwy na pomoc ofiarom niszczącego działania skutków klęsk żywiołowych. Fundusze te rozdzielane są przez wojewodów, którzy rozdysponowują je wśród gmin najmocniej dotkniętych klęskami żywiołowymi. Na poziomie lokalnym o tym, kto i w jakiej wysokości otrzyma pomoc, decydują najczęściej władze gminy. I tak np. po katastrofalnych w skutkach powodziach latem 2010 roku wskazane przez wójta poszkodowane rodziny dostawały do 6 tys. zł zasiłku, a także mogły starać się o fundusze na remont zniszczonego domostwa – wysokość wypłat dochodziła nawet do 100 tys. zł. Wykorzystanie przyznanej pomocy do 20 tys. zł musiało zostać udokumentowane fakturami i oświadczeniami, a otrzymanie wyższej kwoty wymagało także opinii rzeczoznawcy. Dodatkowo, specjalne zasiłki w wysokości 1 tys. zł przyznawano każdemu dziecku w wieku szkolnym. W wyjątkowych przypadkach ze środków państwowych finansowano również budowę domów – dotyczyło to pojedynczych, wyjątkowo poszkodowanych rodzin.
Warto dodać, że środki na pomoc ofiarom klęsk żywiołowych znajdują się także w Funduszu Solidarności Unii Europejskiej, jednak wypłaty z unijnej kasy uruchamiane są niezmiernie rzadko i tylko w przypadku klęsk o wyjątkowo dużej skali.
Czy można starać się o odszkodowanie w sądzie?
W wielu przypadkach rozgoryczeni mieszkańcy o winę za szkody spowodowane przez wodę lub wiatr oskarżają władze państwowe lub samorządowe. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku działania tzw. siły wyższej, Skarb państwa czy jednostki samorządowe są zwolnione z odpowiedzialności za straty poniesione przez osoby prywatne. Inaczej jest w przypadku, gdy szkoda wynikła z powodu zaniedbania. Chodzi o takie sytuacje, jak np. nieudrożnienie kanałów retencyjnych, zły stan wałów przeciwpowodziowych lub nieprawidłowa konserwacja sieci kanalizacyjnych, co w przypadku obfitych opadów może skutkować zalaniami i podtopieniami. Jeśli istnieje szansa na wykazanie winy władz - niezależnie, czy chodzi o gminę, powiat, wojewodę, czy instytucje państwowe, warto wystąpić z roszczeniem na drodze powództwa cywilnego.