Przygotowany w Ministerstwie Finansów projekt ustawy ma się stać odrębną regulacją przeznaczoną dla firm zajmujących się działalnością reasekuracyjną. Pod pojęciem tym autorzy rozumieją wykonywanie czynności związanych z przejmowaniem ryzyka cedowanego przez zakład ubezpieczeń lub przez inny zakład reasekuracji.
Celem projektodawców było dostosowanie polskiego prawa do dyrektywy unijnej 2005/68 w sprawie reasekuracji.
– Prawo europejskie spowodowało, że kraje członkowskie dostosowują swoje przepisy do wymagań tej dyrektywy. Dotychczas działalność reasekuracyjna była u nas regulowana przez ustawę o działalności ubezpieczeniowej z 2003 roku. Rządowy projekt ustawy o działalności reasekuracyjnej wyłącza tę część działalności spod dotychczasowej ustawy i przenosi do oddzielnego aktu prawnego – tłumaczy dr Barbara Sołoducha, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Jeśli projekt stanie się ustawą, branża reasekuracyjna będzie musiała dostosować się do zmienionej sytuacji. Regulacja obejmie bowiem zakłady ubezpieczeniowe, które działały na podstawie przepisów ustawy o działalności ubezpieczeniowej i wykonywały tę działalność wyłącznie jako zakład reasekuracji. W mocy pozostaną wydane zezwolenia. Nowa ustawa ma zawierać reguły podejmowania i wykonywania działalności reasekuracyjnej. Będzie ona wymagała zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego.
– Faktycznie ustawa będzie regulowała działalność jednego polskiego reasekuratora – Polskiego Towarzystwa Reasekuracji SA, ale również tę prowadzoną przez zagraniczne zakłady reasekuracji z państw spoza Unii Europejskiej oraz z państw Unii w ramach swobody świadczenia usług – mówi Barbara Sołoducha.