Wcześniej Zgromadzenie Narodowe przyjęło większością 454 głosów wobec 80 sprzeciwu projekt przekształceń w SNCF. Od 23 maja będzie dyskutowany w senackiej komisji, 29 maja odniesie się do niej Senat. Rząd ma nadzieję, że ostateczne głosowanie nad projektem ustawy odbędzie się najpóźniej na początku lipca. Klub ok. 100 deputowanych partii Republikanie (LR) postanowił w ostatniej chwili głosować za projektem żądając od rządu podania działań w sprawie długu kolei (47 mld euro) i gwarancji zachowania lokalnych połączeń. 24 deputowanych LR wstrzymało się od głosu, a dwóch głosowało przeciw, razem z lewicą i Fontem Narodowym.
Przeciwni reformie są sami kolejarze, ich związki CGT, UNSA, Sud i CFDT prowadzą od 3 kwietnia do końca czerwca strajk rotacyjny: 2 dni przerwy co 5 dni, mając nadzieję, że zmuszą rząd do wycofania się.
Projekt ustawy przewiduje zmianę statusu prawnego kolei, stopniowe otwieranie rynku dla konkurencji, zniesienie statusu pracownika państwowego dla nowo zatrudnianych.
Od 1 stycznia 2020 SNCF zmieni rządową uchwałą status prawny z przedsiębiorstwa państwowego w spółkę akcyjną skarbu państwa, bez możliwości cesji udziałów, nawet w razie podwyższenia kapitału, co ma być gwarancją, że nie zostanie sprywatyzowana.
Dla regionów, które zechcą i rozpiszą przetargi istnieje możliwość zawierania od grudnia 2019 do końca 2023 r. kontraktów na usługi przewozowe z SNCF na maksimum 10 lat. Każdy zawierany od 2024 r. będzie podlegać normalnym warunkom konkurencji. Od grudnia 2020 będzie to dotyczyć superszybkich TGV. Wyjątkiem ze względu na wielkość przewozów i skomplikowanie sieci będzie region stołeczny Ile-de-France, w którym otwieranie na konkurencję potrwa od 2023 do 2039 r.