Reklama
Rozwiń

Trudne negocjacje z taksówkarzami. Chcą wyłączenia aplikacji

Trwają negocjacje przedstawicieli rządu z branżą taxi w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog w Warszawie.

Aktualizacja: 10.04.2019 15:58 Publikacja: 10.04.2019 15:32

Trudne negocjacje z taksówkarzami. Chcą wyłączenia aplikacji

Foto: AFP

Dziennikarze nie zostali wpuszczeni do budynku, ale przebywające na spotkaniu przedstawiciele strony społecznej – Marcin Nowacki ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP – na bieżąco informują za pośrednictwem Twittera o postępach rozmów. Z ich relacji wynika, że rozmowy są bardzo napięte, a kluczowym postulatem taksówkarzy pozostaje wyłączenie aplikacji przewozowych typu Uber, czy Bolt.

Wśród taksówkarzy czekających na rozstrzygnięcia rozmów CPS rośnie napięcie i pojawiają się sygnały o możliwym wznowieniu protestu w Warszawie. Marcin Nowacki podaje, że branża taxi chce wymusić na instytucjach publicznych, w tym policji, Inspektcji Transportu Drogowego, czy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów, „by agresywnie ściagali i kontrolowali pośredników w przewozach i samych przewoźników". Ale przedstawiciel ZPP podkreśla: Ściganie firm przewozowych, wykorzystujących daną platformę technologiczną, poprzez prowokacje samych taksówkarzy, nie mieszczą się w głowie. – Konstytucja biznesu mówi wyraźnie, że co nie jest prawem zakazane, jest dozwolone. Oznacza to, że pośrednicy mogą działać legalnie – argumentuje Marcin Nowicki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Transport
Rosyjska lotnicza ruletka. Przestrzeń powietrzna coraz bardziej niebezpieczna
Transport
LOT wycenił koszty powrotu na Ukrainę. To wydatek setek milionów dolarów
Transport
United Airlines znów będzie latać do Izraela. Europejskie linie jeszcze czekają
Transport
Ukraina wjedzie do Polski na europejskich torach
Transport
Armagedon na lotniskach Rosji. Lecą głowy na Kremlu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama