W ramach debiutu IPO przewidzianego w październiku Ferretti chce zaoferować obecne akcje i nowe. Dla producenta jachtów i łodzi motorowych 8 marek (Riva, Pershing, Bertram, Itama, Mochi Craft, CRN, Custom Line, Ferretti) będzie to powrót na giełdę, z której został wycofany w 2002 r. i kupiony przez fundusz inwestycyjny, a następnie w 2012 r. za 400 mln euro (178 mln w gotówce, 196 mln na pokrycie długu) przez chińskiego producenta silników morskich Weichai Power z konglomeratu Shandong Heavy Industry Group. W chwili zakupu stocznia z 2 tys. pracowników była zadłużona na prawie 700 mln euro -- podał portal ActuNautique.
Pod rządami Chińczyków Włosi spłacili dług i odzyskali rentowność w 2016 r. Do Weichai należy obecnie 87 proc. udziałów, a reszta do Piero Ferrari, syna założyciela marki słynnych samochodów sportowych, Enzo Ferrari — informuje Reuter.
Ferretti wybrała BNP Paribas, Barclays, Mediobanca i UBS na światowych koordynatorów pierwotnej oferty publicznej. Stocznia zwiększyła w 2018 r. obroty o 7,5 proc., ale zmniejszyła zysk operacyjny EBITDA o 10 proc. do 53 mln euro z powodu zaprzestania produkcji starszych modeli.