W uroczystym przekazaniu maszyny w zakładzie Boeinga w Everett pod Seattle, gdzie powstawały jumbo jety od chwili ich zaprojektowania uczestniczyły tysiące pracowników koncernu, także ci „niezwykli”, jak nazwano pierwszych pracujących przy tych samolotach w latach 60. — pisze Reuter. — To bardzo emocjonujące przeżycie dla tak wielu z obecnej ekipy i również dla tych, którzy uczestniczyli w tym programie przez wiele dekad — przyznał Kim Smith, wiceprezydent Boeinga i generalny dyrektor programów B747 i B767.
B747 nazywany „królową niebios” był pierwszym na świecie samolotem szerokokadłubowym. Boeing zaprojektował go i wykonał w ciągu 28 miesięcy, linia Pan Am wprowadziła go do eksploatacji w 1970 r. Dzięki wielkości tej maszyny i jej zasięgowi ludzie klasy średniej mogli udawać się w dalekie podróże, Z USA czy z Europy, bo ceny biletów były dla nich osiągalne nawet w czasie kryzysów naftowych w latach 70. Wersja towarowa miała główne wrota z przodu, aby było łatwiej załadowywać duże przesyłki. Kabinę pilotów umieszczono więc wyżej, na górnym pokładzie, przewidzianym dla podróżnych pierwszej klasy. W ten sposób B747 nabrał charakterystycznej sylwetki, lawo rozpoznawanej na świecie. Był to największy samolot pasażerski na świecie do czasu pojawienia się dwupokładowego superjumbo A380 Airbusa.
Czytaj więcej
Zakończyła się produkcja legendarnego Jumbo Jeta – 54 lata po dziewiczym locie w 1969 roku i po zbudowaniu ponad 1500 egzemplarzy. Boeing oczekuje, że model 747 będzie jeszcze latać przez całe dziesięciolecia.
- Ten samolot zmienił branżę i podróże lotnicze — stwierdził Guy Norris, współautor książki: „Boeing 747: projekt i wykonanie od 1969 r.” (B747: Design and Development Since 1969).
Po 50 latach jego obecności na rynku popyt na takie samoloty zmalał, bo Boeing i Airbus opracowały bardziej oszczędne dwusilnikowe samoloty szerokokadłubowe. Kiedy Boeing ogłosił w lipcu 2020, że zaprzestanie produkcji jumbo jetów, to wytwarzał wtedy połowę takiej maszyny miesięcznie. I ten rytm zachował do końca programu.
W 2022 r. Amerykanie dostarczyli klientom 5 takich maszyn, natomiast w najlepszym 1990 r. 70 szlagierowych 747-400. Ostatnia rodzina B747-8 powstała od 2005 r. w 48 wersjach pasażerskich i 107 towarowych. Przewoźnicy zaczęli rezygnować z nich w latach pandemii, w Stanach nie latają już od 2017 r. Koncern nie chciał ujawnić, ilu ludzi pracowało przy B747 w ostatnim roku, ale Kim Smith poinformował, że wszyscy zostali przeniesieni do innych prac albo dobrowolnie odeszli na emeryturę. Ostatni taki samolot wyjechał z hangaru 7 grudnia kończąc program 1574 podobnych maszyn pasażerskich i towarowych. Planowo przeszedł wszelkie kontrole i testy, w okresie świąt odleciał do Portland na pomalowanie.
Należy zapamiętać, że produkcję tych samolotów zaczęto w 1967 r., pracowało ok. 50 tys. specjalistów, pierwsza maszyna powstała po 16 miesiącach. Wersja pasażerska ma zasięg 14 430 km, teoretycznie może zabrać ponad 600 osób, towarowa — 8010 km. Zakład w Everett jest największym budynkiem na świecie. B747 wykonał pierwszy lot 9 lutego 1969, a w Pan Am zaczął latać 21 stycznia 19070 między Nowym Jorkiem i Londynem. W maju 1991 El Al wymontował fotele i przewiózł jednym lotem ok. 1100 żydów z Etiopii do Izraela. Największe katastrofy to: zderzenie 2 jumbo jetów na lotnisku w Teneryfie w marcu 1977 (583 ofiar) i katastrofa maszyny JAL w Lotcie Tokio-Osaka w sierpniu 1984 (520 ofiar) — odnotował dziennik „La Tribune”.
W Everett powstają także B767 i B777; koncern nie zdecydował jeszcze, który z nich przejmie na stałe drogę montażu; ta powierzchnia sjest teraz używana do trzymania gotowych B787 i do pracy przy B777X. Koncern będzie nadal związany z jumbo jetami w zakresie serwisu posprzedażnego i w ramach programu nowych maszyn dla urzędu prezydenta USA, Air Force One. Następca jumbo jeta, B777X nie będzie gotowy do wydawania klientom wcześniej niż w 2025 r.