– W 2022 r., pomimo szybko zmieniającej się, nieprzewidywalnej sytuacji gospodarczej, odnotowaliśmy duże wzrosty we wszystkich kluczowych wskaźnikach. O 30 proc. wzrosła liczba aktywnych klientów biznesowych w stosunku do roku poprzedniego, i aż o prawie 50 proc. w stosunku do roku 2020. Efektem tego jest także wciąż rosnąca liczba wykonywanych kursów - w ub. r. wzrosła ona o ponad 100 proc. względem 2020 r. W grudniu 2022 r., w porównaniu z 2021 r., wzrosła także - i to o blisko 50 proc. - liczba kierowców jeżdżących w naszych barwach – wylicza Jarosław Grabowski, prezes iTaxi.
Krzysztof Urban, szef Free Now w Polsce, również podkreśla, że ostatni rok był „trampoliną” dla tego biznesu. – Skończył się słaby dla branży okres covidowy i po dwóch latach wrócił popyt i to ze zdwojoną siłą. Wyniki jakie notowaliśmy w 2022 r. są dwukrotnie wyższe niż w 2019 r. – tłumaczy.
Czytaj więcej
Gdybyśmy miesiąc wcześniej nie komunikowali, że chcemy utrzymać ceny, w okresie przedświątecznym mielibyśmy panikę na stacjach – przekonywał prezes Orlenu w trakcie dzisiejszego briefingu.
Ale, mimo to, wcale nie jest w branży tak różowo. Jak się dowiedzieliśmy Free Now zanotował w ub. r. wzrost użytkowników biznesowych, jednocześnie jednak ten profil klientów generuje mniejszą liczbę kursów niż było to jeszcze przed pandemią. To m.in. efekt popularności zdalnej pracy. – Mniej spotkań i mniejsza potrzeba przemieszczania się do biur robią swoje. Generalnie potrzeba mobilności jest niższa. Wzrost osiągamy dzięki ekspansji na mniejsze miasta i zwiększeniu liczby pasażerów – dodaje Urban.
Free Now odnotował w ub. r. rekordową liczbę przejazdów w Warszawie. Ale operator stawia też mocno na geograficznie ekspansję – w 2022 r. aplikacja uruchomiła działalność w kolejnych 16 lokalizacjach w naszym kraju. Dziś jest obecna w prawie wszystkich miastach pow. 100 tys. mieszkańców. – Szacujemy, że 30 proc. mieszkańców Polski mieszka w gminach, gdzie Free Now jest dostępne. To duży skok – zauważa operator.