Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 14:28 Publikacja: 05.07.2022 15:01
Foto: PAP/EPA/OLAFUR STEINAR GESTSSON
Lotniska tną liczbę połączeń, bo dostosowują ją do swoich możliwości. Strajkują załogi Ryanaira, odwołane rejsy mają TAP, LOT, Air France, chociaż się tym nie chwalą, ale informacje na lotniskowych monitorach dokładnie pokazują, co się dzieje. Wątpliwości nie pozostawiają również widok kolejek do stanowisk przewoźników, gdzie przemęczeni pracownicy starają się znaleźć alternatywne połączenia.
British Airways, Brussels Airlines i SAS poinformowały we wtorek, 5 lipca, że nie przewiozą łącznie ćwierć miliona pasażerów. BA i Brussels, bo ich lotniska nie są w stanie skontrolować i obsłużyć wszystkich chętnych. SAS, bo piloci strajkują, a linii grozi upadłość i właśnie wystąpiła o ochronę przed wierzycielami. Wcześniej o odwołaniu 3 tysięcy lipcowych połączeń poinformowała Lufthansa. Tymczasem pasażerów nie bardzo obchodzą kłopoty przewoźników, bo kupili bilet i chcą polecieć.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
– PKP Intercity podjęło decyzję, która otwiera zupełnie nowy rozdział w historii polskiej kolei dalekobieżnej. D...
Zamknięcie przez Polskę granicy z Białorusią utrudnia chiński eksport. Jechało tędy 90 proc. transportów kolejow...
W dwa tygodnie po podpisaniu umowy LOT-u z Airbusem o dostawach 40 samolotów A220 firmy zaczęły rozmawiać o konk...
Spółka koncentruje się obecnie na zahamowaniu dalszego spadku udziałów w rynku kolejowych przewozów towarowych,...
Zmiany zwyczajów Polaków, rosnąca siatka oraz zmiany we flocie powodują, że LOT rośnie szybciej niż konkurencja....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas